Nie widać końca trudności związanych z budową nowych jednostek dla Szkocji. Promy, które miały wejść do eksploatacji w tym roku, jeszcze długo nie trafią do operatora.
Szkocki minister transportu poinformował o kolejnych problemach, związanych z budową nowych jednostek typu „dual-fuel”, które powstają dla CalMac Ferries. Jednocześnie dodał, że opóźnienie w przypadku pierwszego promu sięgnie jednego roku. Zgodnie z najnowszym harmonogramem, pierwsza z nowoczesnych jednostek ma trafić do armatora dopiero w czerwcu 2019 r. Drugi prom zostanie dostarczony jeszcze później, bo wiosną 2020 r. Oczywiście przewoźnik musi zarezerwować dodatkowe miesiące na testy, więc pierwszy z promów wejdzie na trasę być może dopiero jesienią przyszłego roku.
- Choć te kolejne opóźnienie jest bardzo rozczarowujące, to nie należy zapominać o tym, że w ostatecznym rozrachunku będziemy mieli dwa nowe statki, które dołączą do floty obsługującej Hebrydy Zewnętrzne - powiedział minister Michael Matheson.
PromySkat.pl