W siedzibie Urzędu Morskiego w Szczecinie 5 marca 2018 r. podpisano kontrakt na budowę dwóch wielozadaniowych jednostek pływających dla Urzędów Morskich w Gdyni i Szczecinie. Zbudowane zostaną przez stocznię Remontowa Shipbuilding SA z Gdańska, według projektu opracowanego przez Remontowa Marine Design & Consulting (RMDC).
Podpisanie umowy jest kolejnym krokiem po rozstrzygnięciu przetargu i uzgodnieniach technicznych. Za najkorzystniejszą uznano - według zawiadomienia opublikowanego 22 grudnia ub. roku - ofertę złożoną przez - należącą do Remontowa Holding - stocznię Remontowa Shipbuilding SA, spełniającą wszystkie wymagania zamawiającego.
Kontrakt na budowę dwóch statków wielozadaniowych podpisali Piotr Dowżenko, prezes zarządu oraz Dariusz Jaguszewski, członek zarządu ze strony stoczni Remontowa Shipbuilding SA, a w imieniu Urzędu Morskiego w Szczecinie - Wojciech Zdanowicz, jego dyrektor.
Statki mają być przekazane do eksploatacji do czerwca 2020 roku. Będą to jednostki o stoczniowych numerach budowy B618/1 (nr IMO 9851866) i B618/2 (nr IMO 9851878).
Jednostki wielozadaniowe w codziennej eksploatacji przeznaczone będą do realizacji zadań statutowych Urzędów Morskich w Szczecinie i Gdyni. W szczególności statki posłużą do utrzymania i aktualizacji oznakowania nawigacyjnego szlaków morskich i śródlądowych dróg wodnych, a więc głównie do transportu, obsługi, wymiany (stawianie i podnoszenie) oraz kontroli pław morskich (boi). Statki o takich funkcjach nazywane są czasem stawiaczami pław.
Nie będą przy tym ograniczone przez zimowe warunki pogodowe, gdyż funkcjonalnie będą lodołamaczami pełnomorskimi. Do ich głównych zadań, w okresie zimowym, gdy wystąpi zalodzenie torów wodnych, będzie należało lodołamanie.
Będą również wyposażone w urządzenia niezbędne do wykonywania pomiarów hydrograficznych wraz z ich obróbką i opracowywaniem (chodzi m.in. o takie zadania, jak: pomiary głębokości torów wodnych, sporządzanie korekt map) i innych prac hydrograficznych.
Jednostki wielozadaniowe, w przypadku wystąpienia katastrofy morskiej, będą mogły wspomagać i prowadzić ważne dla bezpieczeństwa na morzu działania ratownictwa morskiego (SAR), przeciw-pożarowe i ratownictwa technicznego (salvage), takie, jak holowanie jednostek pływających, zwalczanie rozlewów olejowych, gaszenie pożarów, podejmowanie rozbitków i inne funkcje ratownicze.
Każdy ze statków ma mieć długość całkowitą około 60 m, szerokość 12,8 m i zanurzenie ok. 3,5 do 4,0 m. Statki mają się charakteryzować nośnością ok. 350 t i tonażem pojemnościowym brutto rzędu 1273 jedn.
Statki mają osiągać prędkość maksymalną 15 węzłów i uciąg na palu na poziomie 40 ton.
Projektowanie statków przez RMDC i ich budowa w stoczni Remontowa Shipbuilding SA nadzorowane są przez Polski Rejestr Statków.
Nowoczesne, uniwersalne, elastyczne
Projekt wielofunkcyjnej jednostki jest zawsze dużym wyzwaniem, wymaga bowiem wielu kompromisów - porównując do jednostek wyspecjalizowanych w jednym kierunku.
Jednostka ta przypomina pod względem konstrukcji (i wyglądu zewnętrznego) typową jednostkę OSV (offshore suport vessel - serwisowiec offshore), ale dodatkowo wymaga kształtu kadłuba pozwalającego na sprawną operację na oblodzonym akwenie - jak w przypadku jednostek arktycznych.
Elastyczny spalinowo-elektryczny układ napędowy oparty na dwóch pędnikach azymutalnych ze śrubami stałymi, w dyszach, z napędem elektrycznym 690 V, 50/60 Hz wraz ze sterem strumieniowym zapewniają bardzo dobre właściwości manewrowe.
Na elektrownię okrętową będą się składały cztery zespoły prądotwórcze o mocy około 1000 kWe - każdy (690 V, 50/60 Hz), przy czym - w zależności od zapotrzebowania na energię elektryczną - będą mogły pracować od jednego do czterech agregatów. Zaplanowano też awaryjny zespół prądotwórczy zasilający sieć 440 V i 230 V przy 50/60 Hz.
Statek będzie również wyposażony w system pozycjonowania dynamicznego (DP), który pozwoli na precyzyjne kontrolowanie jednostki zarówno przy utrzymywaniu pozycji, jak i przy sterowaniu jej ruchem za pomocą joysticka.
Dla realizacji swoich podstawowych funkcji, jednostka będzie wyposażona w duży pokład roboczy do obsługi znaków nawigacyjnych (pław i boi), żuraw pokładowy o wysięgu maksymalnym 25 metrów oraz 10 tonach DOR oraz urządzenie holownicze o uciągu ok. 400 kN.
Do zadań wymagających gaszenia pożarów statek wyposażony będzie w dwa monitory ("działka") wodno-pianowe zainstalowane na nadbudówce, które będą mogły podawać maksymalnie 1200 m³ wody na godzinę na odległość około 80 metrów, a nadbudówka i pokład roboczy będą chronione przez system kurtyny wodnej (zespół zraszaczy).
Na pokładzie znajdą się również urządzenia do podejmowania rozbitków z wody (siatki typu Dacon / Jason’s Cradle), wyposażenie do zbierania rozlewów olejowych oraz łodzie robocze do prowadzenia akcji ratowniczych oraz prac hydrograficznych.
Załoga będzie miała do dyspozycji pięć kabin jednoosobowych i osiem kabin dwuosobowych. Na statku znajdzie się również miejsce dla 80 rozbitków.
- Ten statek będzie bardzo zautomatyzowany. Tak skomplikowana jednostka z tyloma funkcjami będzie obsługiwana przez podstawową załogę liczącą tylko 6 osób. Wyposażona w kabiny ze specjalistycznym sprzętem pozwoli także 15 osobom specjalistycznego personelu na wykonywanie skomplikowanych zadań związanych m.in. z pomiarami hydrograficznymi - wyjaśnił podczas uroczystości Dariusz Jaguszewski.
Budowę - wraz z projektem - powierzono firmom z grupy kapitałowej Remontowa Holding.
Za projekt odpowiedzialne jest biuro projektowo-konsultingowe Remontowa Marine Design & Consulting (RMDC). Ma duże doświadczenie w projektowaniu jednostek typu OSV dla globalnych liderów w tej dziedzinie - projektując m.in. serię 23 bardzo udanych jednostek AHTS, a także jednostek z klasą lodową i arktyczną (Polar Class) które były projektowane dla duńskiego armatora.
Z kolei Remontowa Shipbuilding SA (jeszcze pod poprzednią nazwą - Stocznia Północna) budowała już zaawansowane statki wielozadaniowe z główną funkcją obsługi oznakowania nawigacyjnego dróg wodnych i hydrograficzną i to dla wymagających armatorów z Wielkiej Brytanii. Były to jednostki Pharos i Galatea, nieco większe niż statki planowane dla naszych Urzędów Morskich (o długości ok. 84 m, szerokości 16,5 m i zanurzeniu 4,25 m, wyporności 4025 ton i nośności 1200 t oraz GT 3672) przekazane do eksploatacji w 2007 roku oraz znacznie mniejszy, ale szybszy statek interwencyjny (także do obsługi oznakowania nawigacyjnego) - Alert z 2006 roku (39 m długości, 8 m szerokości, 3,45 m zanurzenia, 365 t wyporności, GT 302). Dwie większe z tych trzech jednostek, co do zakresu funkcjonalności, były podobne do oczekiwanych przez Urzędy Morskie.
Poza tym liczne statki innego rodzaju zbudowane na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat w tej stoczni miały pojedyncze funkcje pokrywające się z niektórymi z zadań, jakie mają realizować statki dla Urzędów Morskich lub były podobnie wyposażone.
Zmiana warty z unijnym wsparciem
Nowe jednostki mają zastąpić wysłużone już jednostki typu B91, także ze Stoczni Północnej, Planeta i Zodiak (o długości po ok. 61 m, szerokości 11,8 m, zanurzeniu 3,2 m i GT 905/750) wprowadzone do eksploatacji w 1982 roku.
Statki dla Urzędów Morskich w Gdyni i Szczecinie zostaną zbudowane w ramach realizowanego przez Urząd Morski w Szczecinie projektu nr POIS.03.02.00-00-0008/17, pn. "Budowa dwóch wielozadaniowych jednostek pływających". Inwestycja jest współfinansowana przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Instytucją pośredniczącą jest Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT).
Przedmiotem projektu jest budowa (w systemie "Zaprojektuj i wybuduj") dwóch statków wielozadaniowych z podstawową funkcją lodołamacza pełnomorskiego wraz z wyposażeniem w urządzenia specjalistyczne.
Miejsce eksploatacji jednostek determinuje ścisły związek inwestycji z bezpieczeństwem żeglugi na torach podejściowych i na obszarze portów morskich w Gdańsku, Gdyni, Świnoujściu i Szczecinie. Inwestycja stanowi jeden z elementów budowy systemu poprawiającego dostępność portów od strony morza, wzrost bezpieczeństwa nawigacyjnego, a przez to wzrost konkurencyjności i prestiżu portów.
Zakup tego typu jednostek jest uzasadniony rozwojem infrastruktury portów o podstawowym znaczeniu dla gospodarki morskiej, skutkującym zwiększonym ruchem statków w obszarach właściwości Dyrektorów Urzędów Morskich w Szczecinie i Gdyni. W szczególności - dla Urzędu Morskiego w Szczecinie zakup konieczny jest z uwagi na otwarcie portu zewnętrznego z terminalem LNG w Świnoujściu, co powoduje zwiększenie wymagań w zakresie utrzymania torów podejściowych do tego portu (lodołamanie, utrzymanie zmodernizowanego oznakowania nawigacyjnego, osłona przeciwpożarowa).
Wymogi w zakresie tworzenia krajowych i regionalnych systemów gotowości do zwalczania zanieczyszczeń, których istotnymi uczestnikami pozostają Urzędy Morskie w Szczecinie i Gdyni, wynikają również z Konwencji o ochronie środowiska morskiego obszaru Morza Bałtyckiego, sporządzonej w Helsinkach 9 kwietnia 1992 r. (Dz.U. Nr 28 poz. 346 z 2000 r.), która nakłada na Polskę obowiązek zorganizowania systemu i zapewnienia środków technicznych do skutecznego reagowania na zanieczyszczenia morza niebezpiecznymi i szkodliwymi substancjami.
Koszt całego projektu szacowany jest na 240 mln zł (ale wiadomo, że oferenci w postępowaniu przetargowym zaproponowali nieco niższe ceny, w niektórych źródłach podawano łączną kwotę wartości kontraktowej obu statków w wysokości 213,5 mln zł), z czego dofinansowanie unijne wyniesie 85 %. Pozostałe 15 % zostanie pokryte z budżetu państwa.
W maju 2017 roku umowę o dofinansowanie projektu podpisali: Przemysław Gorgol, p. o. dyrektora Centrum Unijnych Projektów Transportowych, i Andrzej Borowiec, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie.
PBS, rel (RMDC, UMS)
Fot.: UMS, Grzegorz Landowski
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.