Rozmawiamy z Wojciechem Kotem, współwłaścicielem spółki Delphia Yachts Kot w Olecku. Firma została założona w 1990 roku i obecnie jest największym producentem jachtów żaglowych w Polsce oraz jedną z największych stoczni w Europie.
Już za kilka dni odbędzie się oficjalne otwarcie Centrum Badawczo-Rozwojowego Delphia Yachts. Czemu służy inwestycja?
— Budując firmę trzeba mieć marzenia i wizję, a z niej wynika, że powinniśmy wchodzić w coraz nowsze technologie i produkować coraz bardziej zaawansowane technologicznie jachty. Do tego jest nam potrzebne centrum badawczo – rozwojowe, które umożliwi innowacyjną produkcję jachtów w nanotechnologii. Użycie nanomateriałów zapewni nam dużo lepszą jakość naszych jachtów.
Jakie parametry jachtów pozwolą poprawić nanomateriały?
— Przede wszystkim wydłużyć żywotność jachtu, poprawić jego wygląd, odporność na porastanie i jeszcze kilka innych rzeczy, które mamy nadzieję, że uda się nam wprowadzać i uzyskać przewagę technologiczną nad innymi stoczniami. Zawarliśmy umowę o współpracy z Politechniką Warszawską i z Instytutem Chemii Przemysłowej. Część badań będzie robiona u nas, a rezultaty tego wszystkiego będzie badał Wydział Oceanotechniki i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej. Poza wymienionymi jednostkami badawczymi współpracują z nami projektanci z Wielkiej Brytanii i z Polski.
Czy będziecie produkować zupełnie nowe jachty, czy dotychczasowe modele z zastosowaniem nowej technologii?
— Jak się chce zrobić coś zupełnie nowego, to wszystko trzeba zmienić, a nie powielać ten sam stary wzór. Wchodzimy z najnowszą technologią, z najnowszym designem i nie chodzi tu tylko o wygląd jachtu, a o jego parametry nautyczne, bo poprzez nanomateriały zostaną zmniejszone opory wodne. To spowoduje, że jacht będzie dużo szybszy, a więc jego uderzenia w fale będą dużo większe. Dlatego trzeba zrobić takie burty i tak wszystko wyprofilować, aby jacht to znosił i to nie tylko przenosił uderzenia, ale też je minimalizował. Dlatego robimy od nowa jachty Delphia. Będą one miały długości około 13-15 metrów. Myślę, że pierwsze jednostki będą prezentowane na targach w przyszłym roku.
WM.PL