Jak podał wyspecjalizowany w żegludze ro-ro, promowej i pasażerskiej serwis informacyjny Shippax, hiszpańska grupa stoczniowa La Naval poprosiła o ochronę przed wierzycielami.
Żaden z potencjalnych inwestorów nie był zainteresowany ratowaniem stoczni LaNaval, znanej dawniej jako Astillero de Sestao Construcciones Navales del Norte - CNN oraz AESA Sestao. Straty stoczni wynoszą około 150 mln euro, z czego 80 mln euro to zadłużenia z 2015 i 2016 roku.
Spółka miała nadzieję na nowych inwestorów, zwłaszcza po zdobytych kontraktach na cztery nowe statki, w tym na jeden prom zasilany LNG dla hiszpańskiego operatora Balearia. Zainteresowanie nabyciem większościowych udziałów stoczni wykazał Manuel del Dago, hiszpański milioner z dużymi inwestycjami w Kolumbii i Miami. Była to jedynie mrzonka, ponieważ potencjalny inwestor nie pojawił się na wczorajszym posiedzeniu nadzwyczajnym. Stocznia złożyła ostatecznie wniosek do sądu o ochronę przed wierzycielami.
AL
Prawdopodobnie jeszcze w tym roku upadnie należąca do Daewoo (51%)stocznia Mangalia w Rumunii.
W uieglym roku przekazała ponad 1 000 000 DWT (10 jednostek), ale z zamówieniami bardzo zle.
Nawiasem, zdjecie przedstawia wodowanie promu Texelstroom 30.07.2015.
Zakontraktowany prom dla Balearia miał nalezeć do największych, 3330 m linia ładunkowa232 m długości.
W Europie mamy wysyp wycieczkowców. Z resztą jest róznie .
Mieczyslaw
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.