Stocznie, Statki

Zakłady Cegielskiego w Poznaniu chcą produkować silniki okrętowe. Prezes firmy Wojciech Więcławek deklaruje, że produkcje może rozpocząć od razu.

Zarząd Cegielskiego liczy, że ustawa stoczniowa spowoduje, iż w polskich stoczniach będą budowane statki, do których Cegielski wyprodukuje silniki.

- Zakłady Cegielskiego jako jedyna firma w Polsce są w stanie z marszu rozpocząć produkcje silników okrętowych na potrzeby stoczni. Dlatego mamy ogromne nadzieję w związku ze zmianami, które się pojawiły, prawnymi koncepcjami polskiego rządu mającymi na celu rozwinięcie tej branży - powiedział Więcławek.

Więcej >>>
Radio Szczecin 

+20 Polskie Radio /cała prawda/
Radzę Portalowi nie powielać rewelacji P.R., bo oprócz propagandy nie ma to żadnej wartości. Cegielski może z marszu rozpocząć produkcję silników. Pod jednym warunkiem - że statek zaprojektuje się do tego, co wyprodukował Cegielski.
Niestety kolejność jest odwrotna, Cegielski ma dostarczyć silnik zgodny z oczekiwaniami Armatora i projektanta statku. I tu są schody.Oferta Cegielskiego jest niestety zależna od posiadanych licencji, a tu jest sito. Głównie w silnikach średnioobrotowych, które są jedynym żródłem napędu dla statków takich typów, jak promy, Ro-ro itp., których budowę potencjalnie mogą podjąć polskie stocznie.Słabo widzę udział Cegielskiego w tej układance.
20 styczeń 2017 : 22:51 wodnik | Zgłoś
+14 Prawda
Dokładnie. Cegielski ma licencje na silniki wolnoobrotowe, ale dziś raczej nikt nie planuje budowy statków napędzanych takimi silnikami. Do tego licencje jakie ma Cegielski praktycznie wykluczają eksport. Na silniki średnioobrotowe, zwłaszcza nowoczesne praktycznie nie mają licencji, a przy mglistych planach zamówienia góra kilku pojedynczych jednostek w polskich stoczniach, nie ma sensu wykładanie kasy na licencje, bo to się nie zwróci.
21 styczeń 2017 : 10:09 SSN | Zgłoś
-3 Co ty pierniczysz SSN?
Wszystkie wspolczesne statki morskie sa napedzane silnikami dwusuwowymi wolnoobrotowymi jakie kiedys cegielski produkowal na licencji Sulzera.
29 styczeń 2017 : 12:56 Jacek1974 | Zgłoś
+2 Do nauki
Do nauki! Dowiedz się człowieku po co buduje się okrętowe silniki średnioobrotowe i na jakich jednostkach się je stosuje. Potem sprawdź jakie silniki stosuje się na promach i większości jednostek ro-ro. Cegielski natomiast produkował silniki i na licencji Sulzera i na licencji MAN B&W. Dzisiaj Sulzera już nie ma. Trzeba pozyskać nowe licencje i na nowe typy silników, bo takich jak kiedyś nikt już dzisiaj nie montuje. A na planowane promy potrzebne są średniobrotowe silniki dwupaliwowe (przystosowane do zasilania LNG), to już zdecydowanie wymaga pozyskania nowych licencji, tylko czy to się opłaci? Zresztą w silnikach średnioobrotowych to w Polsce specjalizował się raczej Zgoda, która dostarczyła większość silników na promy jakie w latach 70. i 80. zbudowano w Szczecinie.
29 styczeń 2017 : 14:46 Gryf | Zgłoś
-4 Czy technologia nie może pochodzić z Polski?
Produkcja silników okrętowych to nie technologia rakietowa. Może zamiast zakupu licencji można technologię opracować u nas?
23 styczeń 2017 : 10:41 Slawomir | Zgłoś
+10 Wiesz o czym mówisz?
Cytuję Slawomir:
Produkcja silników okrętowych to nie technologia rakietowa. Może zamiast zakupu licencji można technologię opracować u nas?

Masz pojęcie o czym mówisz? Ile trzeba nakładów i czasu na opracowanie od zera silnika? Kilka silników okrętowych już w Polsce opracowano i co? Były jakie były, ale najważniejsze było to, że nikt nie chciał ich kupować, bo producent na był w stanie zapewnić serwisu światowego. Licencje to jedyna możliwość. Nikt sam dzisiaj tego nie opracuje, stąd też konsolidacja światowych producentów - Sulzera przejęła Wartsila, B&W przejął MAN itd. Wielcy nie są w stanie działać samodzielnie, a Ty proponujesz opracowanie od zera silnika okrętowego? Przy obecnej technologii, elektronicznym sterowaniu wtryskami, silnikach dwupaliwowoych (a na promach LNG to podstawa) itd. Taki silnik okrętowy dziś wcale nie jest tak odległy od technologii rakietowej.
23 styczeń 2017 : 11:36 SSN | Zgłoś
-4 "Nikt ich nie chcial"
SSN:trafiles w samo sedno. To nieustanne marudzenie, ze ktos koedys w Polsce cos zaprojektowal a to potem nie bylo wdrozone (kosmiczne wariacje nt samochodow warszawa, syrena) albo celowo zostalo utopione. Problem w tym wszystkim jest taki, ze te cudowne wytwory mysli inzynierskiej nie przeszly proby ognia, czyli rentownosci orzy zachowaniu niezawodnosci. Cegielski produkowal silniki, gdy ZSRR zamawial statki, do ktorych trzeba bylo doplacac.
23 styczeń 2017 : 16:44 Zenek | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter