Wyprodukowane w Kędzierzynie-Koźlu tramwaje wodne będą testowane na jeziorze Dąbie. Pierwsze z nich transportowane są na pokładzie barki rzecznej Odrą do Szczecina - czytamy na stronie Radia Szczecin.
Po testach tramwaje wodne trafią do Abidżanu w Wybrzeżu Kości Słoniowej. W Szczecinie sprawdzona będzie ich prędkość. Jak czytamy na jednym z portali społecznościowych, każdy z promów napędzany dwoma silnikami Volvo-Penta D5A o mocy 240 KM każdy, rozpędzi się do około 8 węzłów.
- Przy parametrze prędkościowym bardzo ważne jest, by tę prędkość utrzymywać na dosyć długim dystansie, a nasza kozielska stocznia zlokalizowana jest między śluzami na Odrze i ten dystans jest zbyt krótki - mówi Jacek Małek, prezes stoczni Damen Shipyards w Kędzierzynie-Koźlu.
Barka razem z tramwajami powinna przypłynąć do portu w Szczecinie w niedzielę. By taki transport na Odrze przyspieszyć konieczne jest zainwestowanie w udrożnienie rzeki.
- Odra swobodnie płynąca poniżej Wrocławia nie jest przystosowana do żeglugi - mówi kapitan barki Leszek Mańkowski.
Przypomnijmy, że w ostatnim tygodniu października rząd przyjął porozumienie o śródlądowych drogach wodnych. Dzięki dokumentowi Polska będzie mogła się starać o unijne fundusze na użeglownienie Odry. Szacuje się, że potrzeba na to około 30 miliardów złotych.