Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) dokłada wszelkich starań, aby odzyskać rejestrator danych z podróży (VDR) należący do statku El Faro. To już trzecia tego typu misja. Rozpoczyna się dzisiaj, tj. 5 sierpnia z Virginia Beach w stanie Wirginia.
Oczekuje się, że załoga na holowniku USNS Apache dotrze na miejsce 9 sierpnia.
Wraz z NTSB pracuje Amerykańska Straż Przybrzeżna, Amerykańska Marynarka Wojenna. Do działań wykorzystają zdalnie sterowany pojazd podwodny (ROV, Remotely Operated Vehicle) CURV-21.
- Mamy nadzieję, że informacje zawarte w rejestratorze danych z podróży pozwolą poznać przyczynę zatonięcia statku – powiedział Brian Curtis, z NTSB.
Rejestrator podróży ze statku El Faro odnaleziono w kwietniu br. Znajdował się na głębokości około 4,5 tys. metrów, 36 mil morskich na północny wschód od Crooked Island na Bahamach. Zespół badaczy wraz z naukowcami i inżynierami z Woods Hole Oceanographic Institution (WHOI) pracował na statku badawczym Atlantis, należącym do marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych i zarządzanym przez WHOI. Atlantis wypłynął z Charleston w Karolinie Południowej 18 kwietnia. Zespół do działań poszukiwawczych wykorzystał również autonomiczny pojazd podwodny (AUV) Sentry.
Pierwsze poszukiwania tzw. czarnych skrzynek rozpoczęły się już w październiku minionego roku, ale zawieszono je w listopadzie z powodu braku rezultatów. Ich odnalezienie pomoże w szerszej ocenie przyczyny zatonięcia statku.
El Faro zatonął 1 października ubiegłego roku podczas rejsu z Jacksonville na Florydzie do portu San Juan na Puerto Rico. Na pokładzie znajdowała się 33-osobowa załoga, w tym pięciu Polaków. Wszyscy zginęli.
AL
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.