Ruch statków na Morzu Bałtyckim śledzić będzie pierwszy polski komercyjny satelita. Na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej buduje go konsorcjum firm, któremu przewodzi spółka Creotech Instruments.
Satelita działać będzie w systemie AIS (systemie automatycznej identyfikacji - ang. Automatic Identification System) stanowiącym jedno ze źródeł pozyskiwania informacji nawigacyjnej, dzięki której m.in. statki są w stanie unikać kolizji.
Polski satelita o masie około 40 kg, wyposażony w odbiornik sygnałów z transponderów AIS zainstalowanych na statkach, będzie głównym elementem systemu bezpieczeństwa morskiego, na który będą się także składać: naziemna stacja łączności, centrum kontroli lotu i sterowania oraz terminal danych AIS. Główymi użytkownikami danych z systemu będą Urzędy Morskie, Wojsko Polskie, Straż Graniczna, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, Służby Specjalne oraz Europejska Agencja Bezpieczeństwa Morskiego.
Prace nad stworzeniem systemu mają potrwać 7 lat. W pierwszym etapie, do końca marca 2017 r., powstanie projekt satelity oraz architektura podsystemów. Do roku 2020 zostanie zbudowany najpierw prototyp, a potem docelowy satelita, który następnie zostanie wyniesiony na orbitę przy pomocy rakiety i zacznie wykonywać swoją misję.
Oprócz spółki Creotech Instruments, w konsorcjum utworzonym do budowy satelitarnego systemu bezpieczeństwa morskiego są także spółki: Hertz Systems (wykonuje m.in. moduły łączności pomiędzy satelitą, a stacją naziemną), Atos Polska (odpowiada m.in. za realizację segmentu obsługi danych satelitarnych), a także Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego (przeprowadzi m.in. badania wytrzymałościowe). Oprócz firm w projekcie uczestniczą także Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz Instytut Łączności i Akademia Morska w Gdyni. Dwa ostatnie podmioty będą odpowiedzialne m.in. za opracowanie satelitarnego odbiornika AIS.
Koszt systemu szacowany jest na 30 mln EUR.
opr. AL, GL
USD
EUR
CHF
GBP