Szkocki armator, firma CalMac Ferries, otrzyma wkrótce nowy prom. Jednostka została zwodowana dziś w stoczni Ferguson w Port Glasgow.
Nazywa się Catriona i jest kolejnym promem hybrydowym, napędzanym silnikiem diesla oraz energią elektryczną w barwach Caledonian MacBrayne (promy CalMac Ferries, mimo oficjalnej zmiany nazwy firmy wciąż pływają z logo Caledonian MacBrayne). Jest to już trzeci statek tego typu we flocie szkockiego przewoźnika.
Koszt budowy nowego promu zamknął się w kwocie 12,3 miliona funtów (blisko 74 miliony złotych). Próbne rejsy z udziałem statku mają się rozpocząć w kwietniu 2016 r. Latem Catriona zacznie obsługiwać regularne połączenia, przewożąc pasażerów oraz pojazdy.
Wodowanie tego promu to szczególny moment, zwłaszcza w historii stoczni Ferguson Shipbuilders, dla której jest to pierwszy prom po przejęciu biznesu przez Jima McColla.
W uroczystości zwodowania jednostki, poza pracownikami oraz właścicielem stoczni, udział wzięły również dzieci z pobliskich szkół, a także minister transportu Szkocji, Derek Mackay.
Warto wspomnieć, że stocznia Ferguson Marine Engineering w Port Glasgow pozyskała też kontrakt na budowę dwóch innych, już znacznie większych promów dla CalMac Ferries. Będą one miały po 100 metrów długości. Każdy z nich będzie mógł zabrać na pokład 1000 pasażerów oraz 127 pojazdów. Wyposażone w jednostki napędowe dual-fuel statki, mają być gotowe w 2018 r. Wartość kontraktu opiewa na sumę 97 milionów funtów. Inwestycja ta powinna umocnić jeszcze bardziej pozycję stoczni Ferguson Marine Engineering w Port Glasgow, która w ubiegłym roku została ocalona przez Jima McColla.
PromySkat
Źródło: BBC