We wtorek Hanna Hanć pokazała na sesji lokalnego parlamentu prezentację z pomysłami na rozwój firmy, ale nie dowiedzieliśmy się, czy stocznia jest "na plusie". W odpowiedzi obecni na sali związkowcy z Gryfii oburzeni odpowiadali, że właściciel nic nie robi dla zakładu. Okazało się też, że po raz trzeci w ciągu trzech lat w stoczni jest spór zbiorowy związków z zarządem.
Wystąpienie Hanny Hanć przed radnymi sejmiku było utrzymane w ogólnym tonie.
- Strategia stoczni, małego podmiotu spółki portfelowej - zwracam uwagę "małego podmiotu". W naszym małym mieście Szczecinie - przemawiała Hanć.
Wojciech Osman z Solidarności 80 wyliczał, że połączenie stoczni ze Szczecina i Świnoujścia nic nie dało. Według niego pomysł z wyprowadzeniem części załogi poza firmę był błędem - a właściciel Fundusz Mars, nie zainwestował w Gryfii ani złotówki.
- Jaką inwestycję w ciągu pięciu lat? Sprzedaż terenów - podsumował Osman.
Dlaczego nie słyszymy konkretów, pytał prezes radny PiS Paweł Mucha.
- Finalnie odpowiada za to skarb państwa - mówił Mucha.
Dariusz Wieczorek z SLD wyliczał błędy w zarządzaniu.
- Bilfingerowi sprzedajemy. Dzisiaj mamy problem z tym, że nie można dojechać do terenów stoczni Gryfia - komentował Wieczorek.
Radni PO nie zabierali głosu w dyskusji. Jan Kuriata stwierdził jedynie, że czeka na to, aż sprawą Gryfii zajmie się specjalna komisja, i "wtedy poznamy dokumenty".
przez ponad 20 lat. To towarzysz Bolesław Gronkowski.
To on razem z towarzyszem Piechotą i innymi towarzyszami z regionu
kierował polityką personalną " Gryfii ".
Na kluczowe stanowiska powoływano nieudolnych tchórzy , którzy
bali się przeprowadzić restrukturyzację stoczni wiele lat temu.
Teraz jest za póżno. To koniec.
W tym czasie Mars , mający oficjalnie aspiracje do równania się z remontową sprzedał sam sobie 90% terenów gryfii pozbawiając ją faktycznych terenów potrzebnych do rozwinięcia się z remontem jakiegokolwiek statku.
Bo coż to jest 4,5h gruntu z nabrzeżami o długości 1,5 km co daje szerokość 30 parę metrów szerokości a resztę stocznia musi wynajmować.
A jak przykład wrzoda na strukturze gryfii daje znać to już nie gryfia rządzi u siebie tylko Niemcy z Bilfingera. No coż P.Prezes niewiele się pomyliła mówiąc nieopatrznie że gryfia to mały podmiot w porównaniu do BMO gdzie wojewoda i ministerstwo wyłożył mnóstwo pieniędzy unijnych dla Niemców , bo oni mając pakiet większościowy rządzą na wyspie.
Teraz strach że jak Bilfingera sprzeda swoje udziały to Mars umoczy wielkie pieniądze.A czas goni gdyż mając podpisana umowę z Dong energy już powinni rozpoczynać produkcję podstaw TP.Wiadome jest też że Niemcom już nie zalezy na zysku z tego kontraktu tylko żeby rozpocząć i zwalic winę na stronę polska czyli Marsa za opóźnienia.
A CDN...
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.