Gdańska Stocznia Remontowa SA należąca do grupy kapitałowej Remontowa Holding wykorzystała dron do inspekcji przestrzeni zamkniętych statku, co może być uznane za rozwiązanie nowatorskie na skalę światową.
Bezzałogowe statki powietrzne, znane jako drony, są coraz szerzej wykorzystywane w różnych dziedzinach techniki i gospodarki. Te największe i najbardziej zaawansowane, zdolne nie tylko do rekonesansu, ale również do przenoszenia broni, używane są głównie przez siły zbrojne. Z dronów korzystają m.in. straż pożarna i inne służby ratownicze, kartografowie i geodeci oraz służby agrotechniczne.
Jeden z armatorów kanadyjskich zainicjował wykorzystanie dronów do monitorowania sytuacji lodowej przed płynącym w lodach statkiem towarowym. Ostatnio na pionierski pomysł użycia drona w przemyśle okrętowym wpadła Gdańska Stocznia Remontowa SA - największa w Polsce i jedna z największych stoczni remontowych w Europie. Wykorzystano w niej niewielki dron do inspekcji przestrzeni zamkniętych statku, o czym w czwartek 3 września br. poinformowały także światowe serwisy branżowe. Przeprowadzenie takiej operacji z użyciem drona może być uznane za rozwiązanie nowatorskie na skalę światową.
Pierwsze próby z zastosowaniem drona do inspekcji powierzchni wewnętrznych zbiornika przeprowadzono na produkto-chemikaliowcu pod banderą Wielkiej Brytanii CPO Japan, który do Remontowej przybył 15 czerwca br. na pięcioletni generalny remont klasowy. Do zadań stoczni należały m.in.: konserwacja 12 zbiorników balastowych i trzech zbiorników slopowych (osadowych), czyszczenie, malowanie kadłuba oraz naprawa silników.
Dron, który został "wysłany" na przegląd jednego ze zbiorników został wyposażony w aparat fotograficzny o wysokiej rozdzielczości (z własnym oświetleniem), który posiadał zdolność nagrywania video z jakością HD. Okazało się, że można było uzyskać dostęp do wszystkich części zbiornika.
Jak przyznała stocznia - dron wykazywał doskonałą stabilność w zamkniętej przestrzeni. Umożliwiło to nagranie bardzo dobrej jakości materiału, który pozwolił na dokładne oględziny. Ponadto, jak informuje stocznia, technologia ta może znaleźć z powodzeniem zastosowanie również w oględzinach elementów konstrukcyjnych i wyposażenia statku także na przestrzeni otwartej, np. masztów czy wysięgników dźwigowych.
Drony umożliwią wykrycie i wstępnie rozpoznanie korozji i ewentualnych pęknięć. W wielu przypadkach pozwolą zrezygnować z konieczności przeprowadzania bardziej szczegółowych, zaawansowanych i czasochłonnych kontroli, np. pomiarów grubości, które wykonuje się punktowo, za pomocą głowicy ultradźwiękowej (co będzie się m.in. wiązało z możliwością rezygnacji z czasochłonnego budowania rusztowań).
Remontowa przyznaje, że badania prowadzone z wykorzystaniem drona zapowiadają się obiecująco. Stocznia jest gotowa przystąpić do przeprowadzania kolejnych inspekcji przy pomocy tego urządzenia.
Wcześniej technologii V-cube oraz drona używała m.in. japońska stocznia znanego koncernu Tsuneishi Holdings Corporation, w próbach inspekcji wyposażenia samej stoczni i zbierania informacji potrzebnych w zarządzaniu logistycznym zakładu produkcyjnego. Rozwiązania zastosowane w Tsuneishi mają pomóc poprawić efektywność w zakładach koncernu, a także zbierać szybciej informacje w przypadku zaistnienia klęsk żywiołowych i katastrof technicznych.
Czy technologia wykorzystania dronów w zastosowaniach stricte stoczniowych upowszechni się - czas pokaże… Jednak już teraz widać, że ma znaczący potencjał jako przyczyniająca się do osiągnięcia oszczędności czasu i pieniędzy.
AL, PBS, rel (Remontowa SA)
Fot. J. Uklejewski
Co najwyżej możecie stwierdzić obecność/brak zacieków, niedomalowań, skórki pomarańczy, zapylenia czy suchego natrysku. Czyli podstawowe badanie VT.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.