Należący do szczecińskiego Zakładu Usług Żeglugowych holownik Kuguar, który zatonął 16 lutego jest aktualnie złomowany w Świnoujściu. Remont jednostki, ze względu na wiek i stan techniczny był dla armatora nieopłacalny.
Kuguar zatonął 16 lutego br. w godzinach wieczornych w wyniku zderzenia z niemal 100-metrowym statkiem Transforza. Wypadek miał miejsce około 50 metrów od nabrzeża, na wysokości kapitanatu. Jak się okazało - czterech członków załogi było pijanych (w wydychanym powietrzu mieli od 0,3 do 0,6 promila). Piąta osoba, choć była trzeźwa to nie należała do załogi.
W podnoszeniu wraku brał udział dźwig Maja, który do Świnoujścia przypłynął w sobotę, 9 marca. Akcja wydobycia jednostki z dna kanału rozpoczęła się w niedzielę i trwała aż do środy, 11 marca. W środę po g. 14 i długim oczekiwaniu oczom gapiów ukazał się wrak holownika z dziurą w kadłubie, który obecnie jest złomowany.
PM/Infomare.pl
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.