Wielka suwnica wjechała do stoczni Remontowa Shipbuilding [VIDEO]

We wtorek 10 lutego br. do stoczni Remontowa Shipbuilding przetransportowano nowy nabytek - wielką suwnicę bramową kupioną od Stoczni Gdańsk. Ta nowa inwestycja czołowej polskiej stoczni produkcyjnej należącej do grupy Remontowa Holding pomoże w realizacji wypełnionego portfela zamówień na budowę nowych statków.

Pierwotnie przeprowadzenie tej operacji planowano na poniedziałek, 9 bm. po uprzednim załadowaniu suwnicy na ponton pływający w ostatni weekend, jednak silny wiatr w tych dniach pokrzyżował te zamiary. Operacja załadunku suwnicy na ponton Maritim Shipyard I odbyła się w miniony poniedziałek przy nabrzeżu kaszubskim Stoczni Gdańsk. Ciężki ładunek został następnie przyholowany we wtorek wczesnym rankiem do docelowego miejsca rozładunku - nabrzeża stoczni Remontowa Shipbuilding  - naprzeciwko płyty montażowej, na której znajduje się kadłub budowanego w stoczni statku PSV.

Wtedy do pracy przystąpili pracownicy firmy Trend Projekt z Pruszcza Gdańskiego, specjalizującej się m. in. w takich właśnie i podobnych operacjach przesuwania z wody na ląd (i odwrotnie) ciężkich ładunków, a także morskim transporcie konstrukcji wielkogabarytowych. Zbudowano dwa pomosty, znajdujące się w osi kół suwnicy, prowadzące prostopadle z pokładu pontonu na nabrzeże, po których miała ona już "o własnych siłach" przejechać na ląd. Po wielu godzinach prac i przygotowań z czynnym udziałem stoczniowców Remontowa Shipbuilding, w tym także nabrzeżowego ruchomego żurawia, suwnica wjechała na stoczniową płytę konstrukcyjną i przejechała nad będącym w budowie wspomnianym wcześniej statkiem PSV.

Właśnie płyta montażowa, obecnie rozbudowywana, będzie głównym miejscem pracy nowego nabytku stoczni. Nowe stanowisko do budowy statków, które ma być gotowe do pracy z końcem kwietnia br., umożliwi nie tylko budowę większej ilości i szerszych niż do tej pory jednostek w tym samym czasie, ale również równoległe wodowania z płyty z udziałem doku pływającego.

Nowa inwestycja grupy Remontowa Holding to suwnica bramowa samojezdna, wyprodukowana przez Michielotto Group z Cittadella-Padova we Włoszech w roku 2011. Pierwotnie została kupiona przez Stocznię Gdańsk, która wówczas inwestowała w rozbudowę swojej infrastruktury przemysłowej. Trafiła tam w drugiej połowie 2011 r., miała służyć do scalania i obracania sekcji przed halą prefabrykacji K1.

Teraz znalazła nowego inwestora - stocznię grupy Remontowa Holding - która jednak korzysta z usług kooperacyjnych Stoczni Gdańsk przy budowie nowych statków. Już w 2005 roku z jej udziałem powstał kontenerowiec Mary Arctica. Obecnie Stocznia Gdańsk wykonuje m.in. prefabrykację sekcji kadłuba dla budowanego w stoczni Remontowa Shipbuilding statku typu AHTS, który będzie obsługiwał platformy naftowe w Arktyce.

- Gdańsk Shipyard Group liczy na dodatkowe korzyści dzięki współpracy z grupą kapitałową Remontowa Holding SA. Rozpoczęta w 2013 roku kooperacja nabrała tempa w bieżącym roku – mówi Adam Zaczeniuk, wiceprezes Stoczni Gdańsk.

Zakup nowej suwnicy to z pewnością wzmocnienie potencjału produkcyjnego stoczni Remontowa Shipbuilding. Ta nowoczesna suwnica, typu Mobilift TE/300 z napędem spalinowo-hydraulicznym (silnik spalinowy napędza trzy pompy hydrauliczne) charakteryzuje się szerokością całkowitą 39,2 m oraz wysokością całkowitą 35,4 m (według innych źródeł - 38 m). Tzw. długość bazy kół (odległość między skrajnymi przednimi i tylnymi kołami) wynosi 19,83 m. Porusza się na 32 ogumionych kołach (4 grupy po 8 kół). Potrafi się przemieszczać nie tylko w linii prostej, ponieważ 16 kół posiadających napęd, może skręcać o ± 20 stopni.

Jest także wyposażona w hydrauliczny system kompensacji drgań, który stabilizuje ją nawet podczas ruchu na nierównym podłożu. Materiały i komponenty, z których ją zbudowano, dobrano z myślą o eksploatacji w zakresie temperatur od -20°C do + 40 °C. Konstrukcja stalowa, po piaskowaniu, pokryta została czterema warstwami powłoki antykorozyjnej (250 µm grubości).

Suwnica, o łącznym dopuszczalnym obciążeniu roboczym (DOR) 300 ton, posiada dwa wózki z hakami o unosie po 150 ton mogące pracować oddzielnie lub w tandemie.

Grzegorz Landowski

współpraca: Piotr B. Stareńczak/SeaMedia

Zdjęcia: Andrzej Jóźwiak, Grzegorz Landowski