Rybołówstwo

Aż o 27 procent spadły w 2016 roku połowy dorsza. Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w styczniowym  numerze magazynu „Rynek rolny” opublikował raport na temat połowów i spożycia ryb w okresie od stycznia do listopada poprzedniego roku.

Zgodnie z raportem na koniec listopada 2016 roku polski limit dorszowy został odłowiony na poziomie 68 procent. Niestety, wraz ze spadkiem połowów, o około 5 procent wzrosła cena ryb świeżych i mrożonych.

"W okresie styczeń - listopad 2016 połowy ryb na Bałtyku wyniosły 130 tysięcy ton i były o 3,4 procent większe, niż w analogicznym okresie roku poprzedniego" - czytamy w raporcie przygotowanym przez Krzysztofa Hryszko. - "Natomiast w relacji listopad 2016 do listopada 2015 były mniejsze o 14,3 procent (7,3 tysiąca ton)".

Największy wzrost połowów odnotowano w przypadku storni (wzrost o 57 procent) i śledzia, którego połowy wzrosły o 12,5 procent. Zmniejszyły się połowy szprota. Jednak i tak na koniec listopada 2016 ryba ta, odłowiona została na poziomie 95 procent. Limit śledzia wykorzystano w 77 procentach.

Co ciekawe, aż o 15 procent, w porównaniu do 2015 roku, wzrosła produkcja ryb, przetworów rybnych i owoców morza w dużych zakładach rybnych (zatrudnienie powyżej 49 osób). Produkcja ryb świeżych i chłodzonych wzrosła 3-krotnie, co spowodowało, że produkcja ta stała się trzecią największą grupą produktów wytwarzanych przez krajowe przetwórstwo. Przychody z zakładów przetwórstwa ryb (badano 61 firm) wyniosły 7,38 mld zł i były aż o 17 procent większe niż w 2015 roku.

Eksport przetworów i ryb zwiększył się o 12 procent, a import ryb o 5,6 procent. Najwięcej importowano łososia, choć import tej ryby był mniejszy o 2,7 procent niż w 2015 roku. Spowodowane to było jej ceną, która wzrosła o około 35 procent. O 15 procent wzrósł również import śledzi.

Ceny ryb, w porównaniu do 2015 roku, wzrosły o około 5,8 procent. Najbardziej zdrożały ryby świeże i mrożone (podwyżka o 11 procent).

Hubert Bierndgarski

 
+3 Niestety?
"Niestety, wraz ze spadkiem połowów, o około 5 procent wzrosła cena ryb świeżych i mrożonych." - niestety? Pan Huber powinien odstawić to czym się truje. Wzrost ceny ryb to to na co rybacy zawsze czekają z utęsknieniem. Poza tym, to chyba popracować nad warsztatem dziennikarskim, bo takiego bełkotu, z którego trudno wyłowić jakieś sensowne informacje, dawno nie czytałem.
16 styczeń 2017 : 07:09 UST | Zgłoś
+23 ceny wzrosły, ale w sklepie
UST odpowiedz sobie, kto więcej zarabia, bo na pewno nie rybacy. Ceny ryb pewnie wzrosły, ale nie u rybaka a u pośrednika i w sklepie
16 styczeń 2017 : 12:28 ustczanin | Zgłoś
+4 Ryby
Na polowy tez duzy wplyw ma pogoda a w tym roku gwizdzilo strasznie. Co do wzrostu produkcji przetworow to owszem prawie wszystko idzie na markety do ktprych ludzie ida jak by za darmo dawali ....
16 styczeń 2017 : 09:03 Zlota rybka | Zgłoś
+24 CENA
Ceny rosną w sklepach , tylko u rybaków dorsz od 20 lat w tej samej cenie.
16 styczeń 2017 : 10:50 dorsz | Zgłoś
-20 Leba
Biedni rybacy jak to słyszę to mi sie nóż otwiera w kieszeni rybacy każdy jeździ autem za 200tys zł i niejeden dom jednorodzinny odszkodowania itd
16 styczeń 2017 : 16:40 Robert 476 | Zgłoś
0 Robert 476
Raczej armatorzy a nie rybacy
18 styczeń 2017 : 11:15 Stefan | Zgłoś
-2 rybacy są biedni!
ale armatorzy nie
16 styczeń 2017 : 17:41 Dafi | Zgłoś
+1 Praca
Szukam pracy . Posiadam wszystkie aktualne dokumenty. Szyper 1 , motorzysta.600228637.
17 styczeń 2017 : 13:56 koral | Zgłoś
-4 Ceny spadają
Ceny dorsza bałtyckiego maleją bo dorsz bałtycki nie ma już mięsa tylko skóra i kości a to cena paszy, Rosną ceny i produkcja dorsza atlantyckiego importowanego w miejsce połowów bałtyckich, które się w tym roku skończą do zera.
17 styczeń 2017 : 15:06 Eko | Zgłoś
+7 CZY SĄ PROWADZONE KONTROLE NA PASZOWCACH
od 31 stycznia 2017 r. do 13 lutego 2017 r. włącznie można składać wnioski o dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego „Rybactwo i Morze” w zakresie działania 3.1 „Kontrola i egzekwowanie” na realizację operacji, o której mowa w art. 76 ust. 2 lit. k rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr 508/2014 z dnia 15 maja 2014 r. w sprawie Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego oraz uchylające rozporządzenia Rady (WE) nr 2328/2003, (WE) nr 861/2006, (WE) nr 1198/2006 i (WE) nr 791/2007 oraz rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1255/2011 (Dz. Urz. UE L 149 z 20.05.2014 r., str. 1, z późn. zm.), zwanego dalej „rozporządzeniem nr 508/2014”, dla której kosztami kwalifikowalnymi są koszty operacyjne poniesione w trakcie wykonywania wzmocnionej kontroli stad podlegających indywidualnym programom kontroli i inspekcji ustanowionym zgodnie z art. 95 rozporządzenia Rady (WE) nr 1224/2009, a także z zastrzeżeniem koordynacji kontroli zgodnie z art. 15 rozporządzenia Rady (WE) nr 768/2005 zgodnie z § 8 pkt 8 rozporządzenia wykonawczego.

W ramach powyższego naboru ustala się limit środków finansowych, do którego może zostać przyznana pomoc finansowa w wysokości 1 666 000 zł.
17 styczeń 2017 : 16:20 MALY | Zgłoś
+11 kontrola w morzu
Co z tego że można w położyć większy nacisk na kontrole tylko trzeba zmienić troszkę procedury kontroli. Bo jak dotąd to odbywa sie to tak jednostka straży granicznej pyta przez radio duże kutry może z kilka co robi z kąt wypłynął jle ryby na burcie i całą ta procedure po czym mówi ze proszę przygotować kuter do kontroli mija już z pół godziny a na koniec mówi odstępujemy od kontroli dziękuję do widzenia.Dlaczego a dlatego że zobaczyli małe jednostki i tu już się nie pytają co i jak tylko od razu do burty i kontrola bo ci na małych łodziach to chyba przestępcy przemytnicy złodzieje i kłusownicy.Taka jest prawda kontrola w morzu była wracasz do portu inspektorzy z okręgowego mija godzina znów kontrola z terenowego nawet i tak bywa czy to normalne.A na kutrach paszowych nie stosuje się tego dlaczego sami pomyślcie to nic skomplikowanego ?????
18 styczeń 2017 : 08:55 rybak mały | Zgłoś
+5 SG a IRM
a co ma straż graniczna do kontroli rybaków???mniej wiecej tyle co kontrola sąsiada czy drugi sąsiad odsnieżył wjazd na swoje podwórko. SG ma uprawnienia do środków bezpieczeństwa, dok żeglugowych i musteroli cała reszta to jedn wielka improwizacja. Od kontroli spraw rybołówstwa są inspektorzy rybolówstwa morskiego. Wielce nielubiani ale wszyscy wiedzą, że mimo wszystko potrzebni. Ich nie interesują w morzu czy duży czy mały tylko ten co wybiera.. Na marginesie duży wręcz jest lepszym strzałem małego się robi dla statystyk nie dla ukarania czy robienia problemów... Kto kombinuje do granic ten krytykuje cała reszta powinna akceptować. Policja na drogach denerwuje wszystkich ale pomyślcie co by było gdyby nie radary ograniczenia i patrole? jeden wielki burdel i śmierć. NA morzu przekłada się to na niszczenie rybostanu i problem dla innych zyskiem kilku możnych...Więc dajcie im pracować i robić swoje a korzyść wróci do prawilnych. PZDR. Na marginesie OIRMY to też ludzie morza a SG to zwykły MON czy inny MSW
18 styczeń 2017 : 21:19 janek z morza | Zgłoś
0 Oczywiście masz racje
oczywiście kolego masz racje ja nie twierdze że kontrole są nie potrzebne bo to jest i będzie potrzebne ja tylko przedstawiłem fakty z życia wzięte ja nie mam nic do ukrycia i nie obawiam się tych kontroli tylko to wielokrotnie strata sporej ilości czasu robić kilka kontroli na dzień pozdrawiam
19 styczeń 2017 : 08:07 rybak mały | Zgłoś
+4 Dobra zmiana jeszcze nie dotarła do Straży Granicznej
ale dotrze, ja wójt wam to mówię.
19 styczeń 2017 : 11:09 Wójt | Zgłoś
+2 sorry za literówki
Cytuję rybak mały:
Co z tego że można położyć większy nacisk na kontrole tylko trzeba zmienić troszkę procedury kontroli. Bo jak dotąd to odbywa się to tak jednostka straży granicznej pyta przez radio duże kutry może z kilka co robi z kąt wypłynął ile ryby na burcie i całą ta procedure po czym mówi ze proszę przygotować kuter do kontroli mija już z pół godziny a na koniec mówi odstępujemy od kontroli dziękuję do widzenia.Dlaczego a dlatego że zobaczyli małe jednostki i tu już się nie pytają co i jak tylko od razu do burty i kontrola bo ci na małych łodziach to chyba przestępcy przemytnicy złodzieje i kłusownicy.Taka jest prawda kontrola w morzu była wracasz do portu inspektorzy z okręgowego mija godzina znów kontrola z terenowego nawet i tak bywa czy to normalne.A na kutrach paszowych nie stosuje się tego dlaczego sami pomyślcie to nic skomplikowanego ?????
sorry za literówki
18 styczeń 2017 : 08:58 rybak mały | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0644 4.1466
EUR 4.2243 4.3097
CHF 4.5435 4.6353
GBP 5.1 5.203

Newsletter