W sztormową noc 10 stycznia 1975 r. zatonął w duńskim porcie Hanstholm polski trawler rybacki "Brda" z gdyńskiego Dalmoru. W poniedziałek ze Szczecina wypłynie do Danii jacht "Dar Szczecina", który zawiezie tam tablicę upamiętniającą tragedię.
W czerwcu ubiegłego roku jacht "Stary" płynąc z młodzieżą na Islandię celowo zatrzymał się w tym porcie. Załoga złożyła na falochronie kwiaty i zapaliła znicze. Po powrocie z rejsu, kapitan "Starego" Maciej Krzeptowski postanowił zrobić wszystko, by w miejscu tragedii umieścić tablicę pamiątkową.
- Podpowiedzią i wsparciem były dla mnie słowa byłego rybaka ze świnoujskiej "Odry", Wojtka Serkowa: - To trzeba zrobić dla pamięci o ciężkiej pracy rybaków i czasów świetności polskiej floty. Dziś w epoce liberalizmu nie ma już naszej floty, zanika polska bandera, może więc choć tak przypomnimy czasy świetności polskiej na morzu i tych, co ginęli.
"Brda" uległ awarii podczas sztormu w główkach portowych. Skutek był taki, że trawler zdryfował na wewnętrzny falochron i zatonął. W katastrofie zginęło 11 rybaków.
- Zapraszamy wszystkie załogi jachtów, które 26 września będą żeglować po wodach Morza Północnego do zawinięcia do Hanstholm i wzięcia udziału w odsłonięciu tablicy - apeluje Piotr Owczarski ze stowarzyszenia Żeglarski Szczecin.
W czasach PRL polska flota rybacka była jedną z największych na świecie. Nasi rybacy łowili na prawie wszystkich łowiskach morskich. Flota liczyła około 130 statków, a polska bandera była znana na całym świecie.
Sukcesom tamtych lat towarzyszyły także dramaty. Jednym z nich było zatonięcie "Brdy". Do dziś nikt nie upamiętnił tego miejsca. W ubiegłym roku roku żeglarze wyprawy Islandia' 2009 złożyli na falochronie kwiaty.
- Należę do pokolenia tych żeglarzy, którzy kiedyś w odległych zagranicznych portach wielokrotnie korzystali z pomocy starszych braci rybaków - wspomina kpt. Krzeptowski. - Cieszę się, że wreszcie możemy im w taki symboliczny sposób podziękować.
W załodze "Daru Szczecina", dowodzonego przez kpt. Jerzego Szwocha znajdą się szczecińscy rotarianie, Bracia Wybrzeża, żeglarze Piotr Owczarski, Michał Jósewicz i Agnieszka Marchlewicz oraz dzięki Rotary Club Szczecin dwóch wychowanków Domu Dziecka w Mostach.
Swój udział przy odsłanianiu tablicy zapowiedzieli członkowie już rodzin rybaków, którzy wówczas zginęli, przedstawiciele przedsiębiorstwa Dalmor z Gdyni, władze miasta i portu Hanstholm oraz tamtejsi rotarianie.
mdr
Rybołówstwo
35 lat temu zatonęła "Brda". W katastrofie zginęło 11 rybaków.
20 września 2010 |
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.