Hiszpańscy policjanci starli się w czwartek w Algeciras i Walencji z protestującymi rolnikami, którzy tymczasowo zablokowali miejscowe porty. Największe rolnicze organizacje w Hiszpanii organizują od 6 lutego protesty wymierzone m.in. w założenia europejskiego Zielonego Ładu.
Przed południem policjanci użyli pałek wobec blokujących port w Algeciras rolników, którzy sprowokowali funkcjonariuszy, rzucając w nich warzywami i owocami. Dojazd do portu jest utrudniony.
W Walencji stróżom prawa nie udało się powstrzymać rolników przed wysypaniem na prowadzące do portu drogi 200 kg płodów rolnych, m.in. zboża, pomarańczy i migdałów. Manifestanci podpalili też snopki słomy.
Burzliwy przebieg ma także prowadzony w czwartek protest w centrum Saragossy, gdzie policja użyła siły wobec demonstrujących rolników. Do starć doszło kiedy część manifestantów podjęła próbę wdarcia się do budynku ministerstwa rolnictwa wspólnoty autonomicznej Aragonii.
Z szacunków hiszpańskich służb policyjnych wynika, że w związku z trwającymi w całym kraju protestami zatrzymanych zostało 51 rolników, a ponad 9 tys. zostało spisanych lub ukaranych mandatami.
W środę wieczorem premier Hiszpanii Pedro Sanchez ogłosił, że skierował list do Komisji Europejskiej, postulując oczekiwane przez rolników zmiany w polityce UE. Żądania manifestantów określił mianem "uzasadnionych".
Hiszpańscy rolnicy nie zaprzestali blokad drogowych po ogłoszeniu przez rząd 14 lutego planu poprawy sytuacji w rolnictwie, w którym znalazły się m.in. zmiany przepisów skutkujących ograniczeniem biurokracji podczas wnioskowania o dotacje unijne, dopłaty do paliwa rolniczego, wsparcie w nawadnianiu pól, a także zaostrzenie wymogów fitosanitarnych dla produktów spoza UE.
Protestujący twierdzą, że nie mają żadnych gwarancji, iż zaprezentowane im przez hiszpański rząd propozycje wejdą w życie. Twierdzą, że większość obiecywanych rozwiązań uzależnionych jest od dobrej woli władz Unii Europejskiej, którym nie ufają.
W ocenie protestujących KE w zbyt małym stopniu działa na rzecz zwiększenia konkurencyjności producentów rolnych z UE. Twierdzą, że władze unijne szkodzą europejskiemu rolnictwu poprzez realizację polityki Zielonego Ładu, która ma poprzez szereg przepisów umożliwić UE osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Zmiany te polegają m.in. na redukcji stosowania pestycydów i nawozów.
Marcin Zatyka