Rzeczniczka amerykańskiego resortu dyplomacji Jalina Porter powiedziała PAP w czwartek, że USA nie wyznaczyły horyzontu czasowego dla rozmów z Niemcami ws. gazociągu Nord Stream 2. Wcześniej szef MSZ Niemiec przewidywał, że porozumienie zostanie osiągnięte do sierpnia.
Nie mamy nic do ogłoszenia, jeśli chodzi o konkretne daty graniczne, ale jesteśmy zaangażowani w odbudowę naszych relacji z sojusznikami - powiedziała w odpowiedzi na pytanie PAP Porter podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Jak dodała, relacje z Niemcami są priorytetem dla administracji Bidena. "Siła tych relacji stanowi podstawę wielu z najważniejszych kwestii polityki zagranicznej, takich jak odbudowa gospodarki, walka z Covid-19 i przeciwstawianie się ChRL i autorytaryzmowi na całym świecie" - oznajmiła rzeczniczka.
W poniedziałkowym wywiadzie dla "Die Welt" szef MSZ Niemiec Heiko Maas zapowiedział, że celem Berlina jest opracowanie porozumienia ws. gazociągu do sierpnia. Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken - który był z wizytą w Berlinie w środę i czwartek - podkreślił, że USA wciąż są przeciwne projektowi. Wcześniej zapowiadał, że rozmowy z Niemcami mają na celu ograniczenie negatywnych skutków gazociągu i zapewnienie, że nie będzie on mógł być używany jako "geopolityczna broń" Rosji.
W czwartek do Waszyngtonu przybył również niemiecki minister gospodarki Peter Altmeier, gdzie ma m.in. rozmawiać z wysłannikiem ds. klimatu Johnem Kerrym oraz minister energii Jennifer Granholm. Szczegóły rozmów są na razie nieznane.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński