Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko i kanclerz Niemiec Angela Merkel w środę na spotkaniu w Davos mówili m.in. o zapobieganiu rosyjskim ingerencjom w marcowe wybory prezydenckie na Ukrainie i zatrzymanych ukraińskich marynarzach - wskazał Swiatosław Cehołko, rzecznik Poroszenki.
"Poroszenko i Merkel wymienili opinie na temat zapobiegania rosyjskim ingerencjom w wybory prezydenckie na Ukrainie. Rozmówcy uzgodnili, że naciski na Rosję w sprawie uwolnienia wszystkich ukraińskich zakładników, w tym będących jeńcami marynarzy, będą kontynuowane" - napisał Cehołko wieczorem na Facebooku.
Cytowane przez Interfax-Ukraina biuro prasowe Poroszenki podało, że w czasie spotkania prezydent wyraził wdzięczność za niemieckie wysiłki "na rzecz minimalizowania ryzyka zaostrzenia przez Rosję sytuacji wokół akwenu Morza Czarnego i Azowskiego, zapewnienia swobody żeglugi w regionie i bezwarunkowego oraz natychmiastowego uwolnienia ukraińskich marynarzy".
"Petro Poroszenko i Angela Merkel omówili ryzyka dla bezpieczeństwa energetycznego w UE" - dodało biuro prasowe.
Pod koniec listopada siły rosyjskie zatrzymały 24 ukraińskich marynarzy po ostrzelaniu trzech małych okrętów marynarki wojennej Ukrainy w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej, która łączy Morze Czarne z Morzem Azowskim. Ukraińskie jednostki zostały przejęte, a ich załogi decyzją sądu pozostaną w areszcie śledczym do 24 kwietnia. Podczas ataku trzech Ukraińców zostało rannych. Do incydentu doszło w rejonie Krymu, anektowanego przez Rosję w 2014 roku.
Władze Rosji zarzucają marynarzom popełnienie przestępstwa polegającego na nielegalnym przekroczeniu granicy państwowej. Władze Ukrainy uważają, że marynarze nie złamali prawa międzynarodowego i powinni być traktowani przez Rosjan jak jeńcy wojenni.
ndz/ mc/