Prawo, polityka

Jest szansa, że rząd pokryje wydatki na ubezpieczenia społeczne dla marynarzy. Umożliwi to powrót polskich statków pod polską banderę.

Podczas ostatniego spotkania zespołu trójstronnego ustalono, że armatorzy przedstawią wyliczenia, o ile zwiększą się ich wydatki po przeflagowaniu pod polską banderę.

- Okazuje się, że nie są to w skali kraju duże pieniądze - mówi Paweł Kowalski z Solidarności w Polskiej Żegludze Morskiej. - W UE marynarze i armatorzy korzystają z tych rozwiązań. W Niemczech podatki i składkę emerytalną w 100 procentach bierze na siebie rząd.

Wola polityczna jest. - Wiceminister na spotkaniu zespołu morskiego powiedział "Do roboty, panowie". Wola polityczna jest i rozmawiajmy poważnie nad tym, co trzeba zrobić, by polska bandera wróciła na polskie statki - dodaje Kowalski.

Jeżeli statki wrócą pod polską banderę, to do budżetu państwa wpłyną pieniądze z tzw. podatku tonażowego. Ustawę w tej sprawie podpisał w Szczecinie w 2006 roku prezydent Lech Kaczyński.

W skład zespołu trójstronnego wchodzą przedstawiciele rządu, armatorów i związki zawodowe.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0629 4.1449
EUR 4.2873 4.3739
CHF 4.5753 4.6677
GBP 5.1558 5.26

Newsletter