Planowanym Nordycko-Bałtyckim Korytarzem Wodorowym o długości 2500 km, poprowadzonym z Finlandii przez kraje bałtyckie i Polskę do Niemiec, do 2040 roku może być transportowane ok. 2,7 mln ton odnawialnego wodoru rocznie – poinformował w poniedziałek fiński operator Gasgrid.
Rurociąg wodorowy z Finlandii do Niemiec, przez Estonię, Łotwę, Litwę i Polskę, ma być jednym z pierwszych takich transgranicznych projektów w Europie – podkreślono w komunikacie.
Planowana średnica rury to 1,2 metra, a na odcinku 2,5 tys. km zlokalizowanych będzie kilka stacji kompresorowych – wynika z przygotowanego wstępnego studium wykonalności projektu korytarza wodorowego Nordic-Baltic Hydrogen Corridor (NBHC), który został wpisany na listę priorytetowych inwestycji w UE.
W pierwszej fazie przedsięwzięcia, do którego operatorzy sześciu krajów przystąpili wiosną tego roku, skoncentrowano się na aspektach technicznych, legislacyjnych oraz gospodarczych. W raporcie wskazano na potencjał państw położonych nad Bałtykiem w zakresie produkcji ekologicznego wodoru powstałego z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii, tj. słonecznej i wiatrowej.
"W Finlandii jest doskonały system przesyłu energii i odgrywamy w projekcie kluczową rolę, a kraje UE położone nad Bałtykiem mają duże doświadczenie w infrastrukturalnej współpracy regionalnej, w tym w zakresie przesyłu gazu czy energii elektrycznej" – powiedział dyrektor Gasgrid Olli Sipila.
Budowa korytarza wodorowego wpisuje się w transformację energetyczną i dekarbonizację unijnej gospodarki, w której wodór będzie jednym z kluczowych paliw. Oprócz Gasgrid Finland w projekt zaangażowani są operatorzy: Elering (Estonia), Conexus Baltic Grid (Łotwa), Amber Grid (Litwa), GAZ-SYSTEM (Polska) i ONTRAS (Niemcy).
Z Helsinek Przemysław Molik