Ekspert: zasady ESG mają być stosowane w globalnych łańcuchach dostaw

Zgodnie z propozycją KE, zasady (Environmental, Social, Corporate Governance) mają być stosowane w globalnych łańcuchach dostaw - podkreśliła Magdalena Hilgner z EY. Wskazała, że regulacja ma objąć ok. 13 tys. największych firm z UE i 4 tys. firm z krajów trzecich.

Komisja Europejska opublikowała w środę propozycję dyrektywy w sprawie zrównoważonego due dilligence w przedsiębiorstwach. Proponowane przepisy mają sprzyjać zrównoważonemu i odpowiedzialnemu działaniu przedsiębiorstw w globalnych łańcuchach dostaw.

Jak podała KE, firmy będą zobligowane do identyfikowania, a w razie potrzeby zapobiegania i łagodzenia niekorzystnych skutków ich działalności w zakresie praw człowieka (jak np. praca dzieci, wyzysk pracowników) oraz środowiska (np. skażenie środowiska czy utrata bioróżnorodności).

Jak skomentowała Magdalena Hilgner, radca prawny EY Law, EU Green Deal Centre of Excellence w EY, są to długo oczekiwane przepisy, które mają ograniczyć wykorzystywanie mniej restrykcyjnych systemów ochrony praw człowieka i środowiska w krajach poza Unią Europejską i wspierać tworzenie długoterminowych wartości w gospodarce. Tym samym zasady ESG (Environmental, Social, Corporate Governance, czyli środowisko naturalne, społeczeństwo i ład korporacyjny) mają być stosowane w globalnych łańcuchach dostaw.

Ekspertka podkreśliła, że regulacja ma objąć ok. 13 tys. największych firm z UE i 4 tys. firm z krajów trzecich. "Nowe przepisy mają zobowiązać zarządy przedsiębiorstw do wdrażania korporacyjnych procesów i środków należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju także wobec swoich dostawców" - zauważyła.

Jej zdaniem, kluczowa jest kwestia wprowadzenia przepisów umożliwiających osobom poszkodowanym przez działalność unijnego przedsiębiorstwa, wystąpienie z powództwem do sądu w państwie członkowskim UE, gdyby przedsiębiorstwo nie podejmowało wystarczających działań, aby zapobiegać, minimalizować i łagodzić negatywne skutki swojej działalności gospodarczej. Ewentualne sankcje mają być oparte o obroty przedsiębiorstw - wskazała Hilgner.