Prawicowy rząd Grecji zamierza oddać prywatnym inwestorom w dzierżawę 10 regionalnych portów morskich, w tym porty na wyspie Mykonos, w Heraklionie na Krecie i na wyspie Korfu - poinformowało w piątek greckie ministerstwo finansów.
Według resortu państwowemu funduszowi prywatyzacji TAIPED zlecono podjęcie procedury przetargowej w tej sprawie.
Wydzierżawienie portów regionalnych zapowiadano już kilkakrotnie, ale konkretne działania czasowo zawieszono w związku z wyborami parlamentarnymi, które odbyły się w lipcu ubiegłego roku. W ich wyniku lewicowy premier Aleksis Cipras utracił władzę, a jego następcą został przywódca konserwatystów i zdecydowany zwolennik kontynuowania prywatyzacji Kyriakos Micotakis.
Grecja wydzierżawiła już swój najważniejszy port Pireus wielkiemu chińskiemu koncernowi żeglugowemu COSCO, w obce ręce przeszedł także port w Salonikach. Obok portów wykorzystywanych głównie przez turystów w dzierżawę mają zostać oddane porty towarowe - w tym położony na północ od Dardaneli port Aleksandropolis, gdzie amerykańskie firmy planują umieścić pływający zbiornik skroplonego gazu ziemnego dla zaopatrywania europejskiej sieci rurociągowej.
W rządowej ofercie znajdą się też położone nad Morzem Jońskim i uważane za okno Grecji na zachód porty Patras i Igumenitsa, skupiające żeglugę promową z Włoch.
dmi/ akl/