Ukończenie pogłębiania toru wodnego, budowa terminalu kontenerowego w Świnoujściu, użeglowienie Odry, to najważniejsze inwestycje z branży morskiej dla Pomorza Zachodniego - ocenił we wtorek minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
Dodał, że PiS chce w kolejnej kadencji kontynuować "proces odbudowy gospodarki morskiej". "To, co zaczęliśmy w ramach realizacji naszego programu cztery lata temu, a więc cały proces odbudowy gospodarki morskiej, rozpoczęcie bardzo dużych inwestycji właśnie tutaj na Pomorzu Zachodnim, jednoznacznie chcemy potwierdzić jako realizację na przyszłą kadencję, jeśli będzie nam to dane" – powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej w Szczecinie Gróbarczyk, "lider" listy PiS do Sejmu w okręgu szczecińskim.
Jesteśmy "w połowie bardzo dużych inwestycji" związanych m.in. z użeglowieniem rzek, odbudową przemysłu stoczniowego czy rozbudową portów - zaznaczył minister. Przypomniał też o pracach nad inwestycjami drogowymi, związanymi z dostępem do portów. "Nasz plan jest wyznaczony cztery lata temu i ten plan będziemy chcieli realizować" – zapowiedział Gróbarczyk.
Szef resortu gospodarki morskiej pytany był o słowa polityków Koalicji Obywatelskiej, którzy w poniedziałek przed bramą Stoczni Szczecińskiej wskazywali, że przedsiębiorcy z branży stoczniowej mówią, iż "za dużo jest politycznego zamówienia, politycznych akcentów, politycznej ochrony dla tych, którzy w nieudolny sposób zawłaszczają przestrzeń". Krytykowali też opóźnienia w inwestycjach, m.in. w budowie promu.
"Wydaje się, że zebrali się 'chłopcy z ferajny' i układają sobie przyszłość przemysłu stoczniowego" – ocenił Gróbarczyk. "Mają jakichś swoich prezesów i mówią, że ci prezesi się z kimś tam nie mogą dogadać. Ja wiem, że mieli swoich prezesów, oczywiście teczkowych, i robili 'geszefty' na stoczni, to im się faktycznie urwało" – powiedział minister.
Jak wskazał, "stocznia wychodzi dziś na prostą", ma dodatnie wyniki i "odbudowuje swój potencjał". Zapytany o budowę promu dla PŻB wskazał, że "deklaracja jest jednoznaczna". "W tym roku rozpoczynamy budowę tego promu" - oświadczył.
"Oczywiście, nie ma co ukrywać, mamy opóźnienia, również z tego tytułu, że mieliśmy opóźnienia z projektem. Dzisiaj ten projekt po prostu jest, niestety to nie jest polska myśl techniczna, ale w związku z tym, że i w Ystad ten prom musi zostać przystosowany pod nowe nabrzeża, tak samo w ramach przebudowy terminalu promowego w Świnoujściu te promy muszą się pojawić. Po prostu nie ma wyjścia, ta realizacja będzie trwała" – zaznaczył Gróbarczyk.
Jako najważniejsze inwestycje z branży morskiej dla Pomorza Zachodniego wymienił dokończenie pogłębienia toru wodnego Szczecin-Świnoujście do 12,5 m, budowę terminalu kontenerowego w Świnoujściu i "uruchomienie Odry w zakresie połączenia na stały ruch wodny, czyli 280 dni w roku".
autorka: Elżbieta Bielecka
Ciekawi mnie jedno , czy jakby w tamtych czasach był taki opór przeciwko budowaniu silnej Polski jak jest teraz to czy powstały by inwestycje które unowocześnili ten zacofany rolniczo kraj ? Widać to ewidentnie że każda decyzja jest sabotowana i dlatego są kłopoty z odbudowa tego co zniszczono
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.