Porr SA - lider konsorcjum, które ma zbudować tunel pod Świną - poinformowała we wtorek o podpisaniu umowy na zakup maszyny TBM (Tunnel Boring Machine), która wydrąży tunel w Świnoujściu.
Mierzy ok. 100 metrów długości, średnica jej tarczy (średnica zewnętrzna), to 13,46 metra, średnica wewnętrzna - 12 m. Urządzenie ważyć ma 2740 ton. Jest to największy TBM, z jakiego do tej pory korzystano w Polsce (dotychczas największą była zakupiona na potrzeby budowy tunelu średnicowego w Łodzi maszyna TBM z tarczą o średnicy 13,04 m).
Rekordowa tunelownica ma dotrzeć na plac budowy we wrześniu 2020 roku, a do drążenia tunelu przystąpi według planów w marcu 2021 roku. Aktualnie miasto i wykonawcy czekają na pozwolenie na budowę, które powinno być wydane w październiku 2020 roku.
Jeżeli zdjęcia opublikowane przez prezydenta miasta Świnoujście na jego profilu w mediach społecznościowych, opisane, jako TBM do budowy tamtejszego tunelu pokazane w miniaturze (zdjęcia modelu maszyny) zostały dobrane nie przypadkowo, to znaczy, że maszyna będzie pochodziła od chińsko-niemieckiego producenta CREG - Wirth.
Za projekt i budowę tunelu w Świnoujściu (inwestycji o wartości 912 mln zł, z czego 85 % stanowić będzie dofinansowanie ze środków unijnych) odpowiada konsorcjum firm: Porr SA, Porr Bau GmbH (Austria), Gülermak Agir Sanayi Insaat ve Taahhüt AS (Turcja) oraz Energopol Szczecin SA.
Świnoujski tunel, łączący wyspy Uznam i Wolin, ma mieć 1,40 km długości. Zaplanowano w nim jezdnię z dwoma pasami ruchu o szerokości 3,5 m każdy, z tunelem ewakuacyjnym poniżej jezdni. Tunel w Świnoujściu stanie się drugim podwodnym tunelem drogowym w Polsce, po oddanym do użytku w 2016 r. jako pierwszy w naszym kraju, tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku.
Tunel będzie miał tak dużą średnicę (stąd rekordowa w Polsce tunelownica), ponieważ zdecydowano się na budowę tunelu jednorurowego. Tunel o pojedynczej nitce może z powodzeniem służyć mieszkańcom i gościom Świnoujścia zapewniając bezpieczeństwo, ale konieczne jest zadbanie o to, by w jego wnętrzu było wystarczająco dużo miejsca do przeprowadzenia np. akcji ewakuacyjnej. W przyszłości - w razie potrzeby - nie będzie problemu z dobudowaniem drugiej nitki, jednak z przeprowadzonych badań wynika, że rozważanie takiego rozwiązania może się stać konieczne nie wcześniej niż ok. roku 2045.
PBS, rel (Porr SA)
ten sam problem (unifikacji) leży u podstaw rozstawu szyn kolejowych, bardzo upraszczając sprawę rozstaw szyn jest (był) taki aby dwa konie ciągnące wagon mogły być zaprzężone obok siebie, ale do rzeczy gdybyśmy zunifikowali tunele na 1 lub 2 wagony to maszyna nie była by "jednorazowa" a wierciłą by nam tunele w całej Polsce gdzie tylko byśmy chcieli nie wiem dlaczego średnicy 13,04 nie można wykorzystać do drążenia pod świną ? brak nam zarządzania strategicznego ?
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.