Trójmiejskie porty morskie piąty rok z rzędu odnotowały historycznie wysokie wyniki w przeładunku towarów. Nic więc dziwnego, że Pomorze stało się "gorącą" lokalizacją dla firm z branży TSL, podkreśla Anna Rajzer z Invest in Pomerania. Powyższe potwierdza ostatnia inwestycja belgijskiej firmy - Lancaster. , dyrektor nowo otwartego oddziału firmy, przedstawia przyczyny zwiększonej aktywności firmy na trójmiejskim rynku.
- Jak narodził się pomysł otwarcia biura w Trójmieście?
- Lancaster od wielu lat działa na polskim rynku. Wraz z rozwojem gospodarczym krajów Europy Środkowo-Wschodniej oraz ich rosnącemu otwarciu na rynki zagraniczne, rosła także baza klientów firmy. Belgijskie biuro Lancaster aktywnie angażowało się w tworzenie i wzmacnianie pozycji firmy w regionie od samego początku. Od wyższej kadry kierowniczej po naszych specjalistów z działu handlowego i operacyjnego, wszyscy dokładaliśmy wszelkich starań, aby zwiększyć udział firmy w rynku. Z czasem stało się dla nas jasne, że tylko fizyczna obecność (własna struktura, biuro, personel) w tak "gorącej" lokalizacji dla branży TSL gwarantuje sukces. W tym właśnie momencie narodził się pomysł otwarcia oddziału w Gdyni.
- Jakie operacje będziecie wykonywać w Gdyni?
- Jesteśmy profesjonalną firmą spedycyjną. Działamy zatem jako pośrednik pomiędzy liniami żeglugowymi, a klientami końcowymi w zakresie wszystkich aspektów transportu i logistyki - od sprzedaży usług transportowych i logistycznych, realizację usług TSL, po obsługę posprzedażową (dokumentacja, faktury itp.).
- Co zadecydowało o wyborze Gdyni?
- Zdecydowaliśmy się otworzyć biuro w Gdyni, aby zagwarantować naszym klientom i partnerom biznesowym najwyższy poziom obsługi oraz możliwość bezpośredniego kontaktu. Bliskość portów w Gdańsku i Gdyni, jak również lokalnych oddziałów wszystkich głównych linii żeglugowych, pozwala na szybkie rozwiązywanie ewentualnych problemów. Ponadto, posiadanie wszystkich głównych partnerów biznesowych na miejscu daje możliwość bycia na bieżąco z najnowszymi trendami rynkowymi, a także omówienia wszystkich ważnych kwestii osobiście.
- Jakie są dalsze plany rozwojowe firmy w regionie?
- W pierwszym etapie skupiliśmy się na uruchomieniu polskiego oddziału oraz rozbudowaniu naszej bazy klientów. Naszym kolejnym krokiem, nad którym obecnie pracujemy, jest stworzenie lokalnego zespołu operacyjnego. Jesteśmy świadomi, że nie tylko cena usług odgrywa ważną rolę, ale na tak silnie konkurencyjnym rynku ważna jest także jakość świadczonych usług. W kolejnym etapie, planujemy skupić się na wdrażaniu rozwiązań dywersyfikujących nasze działania sprzedażowe – będziemy poszukiwać osób do działu sprzedaży specjalizujących się w rynku suchych przewozów kontenerowych, a także spedytorów drogowych i lotniczych. Na koniec chcielibyśmy zatrudnić osobę do działu administracyjnego, której podstawowym celem będzie optymalizacja poziomu usług posprzedażowych, z którego zawsze byliśmy dumni, a także budowa relacji z naszymi partnerami biznesowymi (linie żeglugowe, agencje celne, parki logistyczne itp.).
Firma Lancaster Forwarding and Logistics powstała w 1996 roku i wkrótce stała się kluczowym graczem w międzynarodowym transporcie artykułów spożywczych i drobnicowych. Pierwotnie głównym rynkiem, na którym działała firma była Afryka Zachodnia. Z biegiem lat zakres świadczenia usług TSL rozszerzył się na cały świat. Firma wyspecjalizowała się w obsłudze transportu drobnicy, produktów spożywczych suchych oraz wymagających rozmaitych warunków temperaturowych.
rel (Invest in Pomerania)