To już prawdopodobnie koniec ciągnącej się od dłuższego czasu sagi. Wszystkie zainteresowane strony doszły do porozumienia w sprawie dalszych losów pracowników SCOP SeaFrance, dzięki czemu możliwe będzie ostateczne odblokowanie portu w Calais.
Już po wielogodzinnych negocjacjach, które miały miejsce w ubiegły poniedziałek, pojawiła się nadzieja na rozwiązanie trwającego od dłuższego czasu sporu. Teraz rozmowy oraz projekt sporządzonego przed tygodniem porozumienia przyniosły konkretne rozstrzygnięcie. Sygnatariuszami porozumienia są byli pracownicy SCOP SeaFrance, grupa Eurotunnel oraz DFDS.
W ramach umowy, DFDS zgodziło się na zatrudnienie 202 byłych pracowników SCOP SeaFrance. Jak informowaliśmy już wcześniej, ustalono też, że 130 pracowników znajdzie zatrudnienie w związku z obsługą jedynego z trzech promów pływających do niedawna w barwach MyFerryLink, który nie został wyczarterowany do DFDS. Chodzi o towarową jednostkę Nord-Pas-de-Calais. 25 osób osób uzyskać ma pracę w ramach, jak to określono, „zaspokojenia potrzeb” grupy Eurotunnel. 50 byłych pracowników SCOP SeaFrance otrzymać ma zaś etat u pracującego dla francuskiej grupy podwykonawcy.
Zatwierdzenie wniosków zawartych w umowie powinno wkrótce zaowocować zakończeniem blokad w porcie Calais – przynajmniej tych związanych z protestami niezadowolonych pracowników. Ma też doprowadzić do rychłego uwolnienia statków Berlioz i Rodin. Francuski minister transportu zobowiązał się, że będzie asystował w przekazaniu statków.
- To kończy długi okres niepewności zarówno dla naszych pracowników, jak i klientów korzystających z przepraw przez Kanał. To porozumienie daje platformę potrzebną do stworzenia trwałego połączenia promowego przez Kanał La Manche - powiedział Carsten Jensen z DFDS.
W ciągu ostatnich miesięcy w porcie w Calais często dochodziło do blokad. W efekcie wiele rejsów pomiędzy francuskim portem a Dover odbywało się z opóźnieniem lub było odwoływanych. Co gorsza, działo się to w czasie wakacyjnego szczytu. Protesty miały szczególny wpływ na działalność DFDS Seaways. Byli pracownicy SCOP SeaFrance blokowali bowiem również promy Berlioz i Rodin, które wcześniej pływały w barwach należącego do grupy Eurotunnel MyFerryLink, a po zaprzestaniu działalności MyFerryLink miały trafić właśnie do duńskiego przewoźnika.
Po zakończeniu blokady portu i zwolnieniu promów Berlioz i Rodin, trasę Calais-Dover będą obsługiwać trzy promy należące do DFDS, zamiast dwóch, które kursują na niej obecnie. Oprócz jednostek Berlioz i Rodin, będzie to obsługujący dziś to połączenie prom Calais Seaways. Malo Seaways, który działa na tej trasie obecnie, zostanie przekierowany do obsługi innego połączenia. Kiedy to się stanie? Wiele zależy oczywiście od tego, kiedy Eurotunnel będzie w stanie oficjalnie przekazać statki DFDS.
PromySkat
Źródło: Dover Express