Zniszczenia powstały w wyniku sztormów, głównym powodem była nieszczelność końcówki umocnienia brzegowego. Mieszkańcy podkreślają - najważniejsze, aby zdążyć przed sezonem i turystami.
Nad morzem długo zastanawiano się, kiedy w końcu widok zachodniej strony wybrzeża wróci do normy. Przypomnimy, że noworoczny sztorm wypłukał oraz podmył fragment umocnienia brzegowego i uszkodził chodnik w pobliżu nasady falochronu. Sam konstrukcja pozostała nienaruszona. Zniszczenia spowodowała nieszczelność końcówki umocnienia brzegowego, wykonanego z narzutu kamieni.
Falochrony w Dziwnowie wybudowano w latach 1898 - 1899, a w ubiegłym roku zostały gruntownie wyremontowane. Mieszkańcy są przywiązani do scenerii, która od lat ozdabia miejscowość. Mimo utrudnień związanych z dojściem do falochronu, spacer po nim był możliwy. Przechodnie nie ukrywali swojego rozczarowania na widok zdewastowanej sztormami przestrzeni.
- Przecież takimi zleceniami zajmują się specjaliści - mówi mieszkaniec miasta. - Na pewno też nie małe pieniądze w to zainwestowano. Od nowego roku oglądaliśmy tu widok prawdziwego pobojowiska. Jak interpretować takie efekty gruntownego remontu?
Sytuacji nie pomagały nagranie oraz zdjęcia, które pojawiły się w internecie po kolejnym sztormie. Widać na nich jak woda z łatwością przedziera się przez umocnienia brzegowe, dostaje na chodnik i rozbryzguje we wszystkie strony. Mieszkańcy uznali, że niesie to za sobą kolejne zniszczenia.
- Stan falochronu zachodniego, ani umocnienia brzegowego przy jego nasadzie nie uległy pogorszeniu - informuje Ewa Wieczorek, rzecznik Urzędu Morskiego w Szczecinie. - Wykonawca przystąpił już do właściwych prac remontowych. W tym tygodniu najprawdopodobniej zakończy czynności związane z naprawą umocnień brzegowych. Z reperacją nawierzchni drogi technicznej musimy poczekać, aż zrobi się trochę cieplej. Ostateczny termin jej wykonania to kwiecień tego roku.
- To miejsce to wizytówka naszej miejscowości - opowiada mieszkanka Dziwnowa. - Może i falochron nie ucierpiał w czasie sztormów, ale na pewno ucierpiała opinia o tym miejscu. Byłam świadkiem jak matka z dzieckiem docierając tu zrezygnowała z dalszego spaceru. Na pewno wystraszyła się, że cała konstrukcja jest niestabilna. Mam nadzieję, że remont odczaruje takie opinie.
Mieszkańcy obawiają się kosztów reperacji. Niepotrzebnie, bo gmina za nie nie odpowiada.
- Naprawa umocnień brzegowych jest dokonywana w ramach gwarancji - mówi Ewa Wieczorek. - Zdecydowaliśmy się też na dodatkowe zabezpieczenie umocnień w postaci, większej ilości gwiazdobloków, w kosztach transportu, w których uczestniczymy.
USD
EUR
CHF
GBP