10 marca 2021 r. odbyło się spotkanie w formie on-line członków Związku Pracodawców FORUM OKRĘTOWE poświęcone Morskiej Energetyce Wiatrowej. W trakcie spotkania zaproszeni goście – prezes Michał Śmigielski z Morskiej Agencji Gdynia i Grzegorz Strzelczyk, prezes zarządu spółki LOTOS Petrobaltic – przedstawili prezentacje, które były przyczynkiem do bardzo ciekawej dyskusji.
Otwierając spotkanie dyrektor Biura Związku Pracodawców FORUM OKRĘTOWE Ireneusz Karaśkiewicz powiedział:
- Witam Państwa serdecznie na naszym pierwszym z serii spotkań, które zatytułowaliśmy: Morska Energetyka Wiatrowa - szanse i rzeczywistość. Szanse – bo są one ogromne, wszyscy o nich teraz mówią i na tę chwilę tak to postrzegamy. A rzeczywistość – bo musimy ją poznać, by móc z tych szans właściwie skorzystać.
Jak dalej wyjaśnił, morska energetyka wiatrowa to nowość dla wielu firm, które szukają właściwej drogi, aby móc w niej uczestniczyć. Jednak największym obecnie deficytem jest brak wiedzy. Tę zaś mają ci, którzy brali już udział w realnych przedsięwzięciach w sektorze offshore i którzy zechcą się swoim doświadczeniem w tej dziedzinie podzielić, stąd taka formuła spotkań.
Morska energetyka wiatrowa w Polsce to dopiero początek. Zgodnie z komunikatem Komisji Europejskiej z listopada 2020 roku, Unia Europejska zamierza zwiększyć pozyskanie energii elektrycznej z morskich farm wiatrowych 30-krotnie do roku 2050. Szykują się duże europejskie inwestycje w tym obszarze. W tym kontekście polskie morskie farmy wiatrowe, to idealna okazja do nauki, do zdobycia przyczółków, partnerów biznesowych po to, by jak najlepiej skonsumować nadchodzące duże europejskie inwestycje w morskie farmy wiatrowe – podkreślił dyrektor Biura FO.
Podczas spotkania perspektywy rozwoju sektora offshore wind przedstawił Michał Śmigielski, prezes zarządu Morskiej Agencji Gdynia. To jedno z najdłużej działających w branży transportu i logistyki polskich przedsiębiorstw, posiadających bodaj największe doświadczenie w procesie budowy morskich farm wiatrowych. Prezes Śmigielski przedstawił również nowe przedsięwzięcie biznesowe, wypełniające zapotrzebowanie rynkowe w tym segmencie, które będzie realizowała spółka MAG Offshore.
Drugim gościem, który przyjął zaproszenie do udziału w spotkaniu był Grzegorz Strzelczyk, prezes zarządu spółki LOTOS Petrobaltic.
Do budowy, a potem serwisowania morskich farm wiatrowych, potrzebnych jest dużo jednostek pływających. W Polsce są stocznie, które potrafią je wybudować, czy przebudować, dostosowując ich funkcje do wymagań projektów offshore wind. Jak podkreśla Karaśkiewicz, naszym problemem jest jednak brak polskich armatorów, działających w tym segmencie rynku.
O tym jak tę sytuację zmienić, a także o planach w tym zakresie mówił właśnie prezes firmy LOTOS Petrobaltic, która zajmuje się poszukiwaniem i eksploatacją złóż ropy i gazu na polskim szelfie Morza Bałtyckiego oraz kompleksową obsługą logistyczną offshore, obsługą badań morza i zarządzaniem flotą.
To polskie przedsiębiorstwo może pełnić rolę narodowego operatora przy stawianiu, uruchamianiu i serwisowaniu morskich farm wiatrowych. Wymaga to jednak inwestycji w budowę nowych lub przebudowę istniejących już na rynku statków. Według ekspertów może to być grubo powyżej 20 jednostek różnych typów, które będą operować na Bałtyku, a więc w rejonie ograniczeń emisyjnych. Polski armator będzie więc potrzebował stoczni, które mu te jednostki zaprojektują, zbudują lub przebudują, dostosowując do wymagań sektora offshore wind.
Podczas spotkania rozmawiano także o tym:
- czy lokalizacja portu instalacyjnego w Polsce ma kluczowe znaczenie dla tzw. local content,
- czy opóźnienie w budowie portu instalacyjnego w Polsce nie wpłynie na zakładany termin realizacji całej inwestycji,
- czy na naszych opóźnieniach nie skorzystają kraje, które mają już gotowe takie porty instalacyjne na Bałtyku,
- dlaczego polski przemysł okrętowy i - szerzej – polska gospodarka potrzebuje narodowego operatora przy stawianiu, uruchamianiu i serwisowaniu morskich farm wiatrowych,
- że jest już pięć po dwunastej i nadszedł czas decyzji.
Zapis całego spotkania jest udostępniony pod poniższym linkiem:
Morska Energetyka Wiatrowa - szanse i rzeczywistość
rel (FO)
St3 offshore w Szczecinie które ma najwyższą suwnicę w Europie i produkuje jako jedyna firma w Polsce jackety - fundamenty pod morskie turbimy wiatrowe padła bo Orsted przeniósł zamówienia do Niemiec - lada moment będzie licytacja masy upadłościowej przez syndyka , a Vistal offshore najwieksza firma prywatna z branży offshore i jako jedyna która stworzyła morską turbinę wiatrową mobilną w Polsce jest praktycznie oddana przez zarząd sanacyjny Duńczykom którzy tam robią statek za statkiem w najnowoczesniejszych halach w Gdyni i najdłuższych gdzie z miejsca można by rozpocząć spawanie wież wiatrowych
W stoczni Crist będą budowali te statki do stawiania monopali to wszystko by było na miejscu
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.