Ropa na giełdzie paliw w Nowym Jorku nieznacznie tanieje. Kraje OPEC i inne państwa spoza kartelu, w tym Rosja, które wspólnie obniżają dostawy ropy na globalne rynki, wywiązują się z tych ustaleń na 100 procent, a nawet więcej - tak przynajmniej było w sierpniu - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 50,52 USD, po zniżce o 14 centów. Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 5 centów do 56,81 USD za baryłkę.
Grupa państw - producentów ropy, na czele z OPEC, w sierpniu wywiązała się ze swoich ustaleń o zmniejszeniu dostaw ropy na ponad 100 procent - poinformował sekretarz generalny OPEC Mohammad Barkindo w piątek w Wiedniu. W OPEC trwają też konsultacje dotyczące przedłużenia czasu niższej produkcji ropy poza marzec 2018 roku.
Minister Iraku Jabbar al-Luaibi informował w ubiegłym tygodniu, że niektórzy producenci ropy z kartelu są za przedłużeniem tego okresu aż do końca 2018 r., ale na razie nie ma decyzji w tej sprawie. Również Rosja sygnalizuje, że jest gotowa przedłużyć cięcia dostaw swojej ropy poza marzec 2018 r., jeśli będzie taka konieczność.
Tymczasem amerykańscy producenci ropy z łupków już nie są tak bardzo zainteresowani tego typu działalnością, a liczba odwiertów spada od 3 tygodni - wynika z danych firmy Baker Hughes.
Podczas poprzedniej sesji ropa WTI na NYMEX zdrożała o 11 centów do 50,66 USD za baryłkę. W ubiegłym tygodniu surowiec w USA zdrożał o 1,5 proc., a w tym miesiącu zyskał ponad 7 proc.
aj/ osz/