Chociaż rosyjski Gazprom jest obecnie jedynym udziałowcem konsorcjum Nord Stream 2 odpowiedzialnego za projekt o tej samej nazwie, to postanowił wejść w bezpośredni akcjonariat.
RIA Novosti informują, że Gazprom został bezpośrednim właścicielem 50 procent akcji Nord Stream 2. Do tej pory posiadał je za pośrednictwem spółki-córki Gazprom Gerosgaz Holdings BV zarejestrowanej w Holandii. Siedziba konsorcjum znajduje się w Zug w Szwajcarii.
Konsorcjum ma wybudować i operować gazociągiem Nord Stream 2. Gazprom ma być głównym dostawcą. Nie wiadomo jak udziały w operatorze oceni Komisja Europejska, która stwierdziła, że projekt musi być zgodny z unijnym prawem. Warunkuje ono rozdział właścicielski odnośnie infrastruktury energetycznej. Jedna firma nie może zarządzać gazociągiem i zapewniać mu dostaw.
Przejęcie akcji konsorcjum przez Gazprom może mieć jednak związek z poszukiwaniami nowej formuły finansowania projektu. Polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zablokował wejście do niego europejskich partnertów: Shella, E.onu, BASF-u, OMV i Engie. Partnerzy muszą sfinansować go w inny sposób. Jeden z nich to dofinansowanie Gazpromu, który mógłby opłacić budowę gazociągu samodzielnie.
Projekt jest krytykowany w Europie Środkowej i Wschodniej ponieważ może ugruntować pozycję Gazpromu w regionie i zagrozić dywersyfikacji źródeł dostaw poprzez podkopanie rentowności alternatywnych projektów jak istniejący terminal LNG w Świnoujściu, czy postulowany Korytarz Norweski.
BiznesAlert.pl