Amerykański gigant naftowy Chevron ostrzegł, że planowany od lat projekt wydobywczy Rosebank na Morzu Północnym o wartości 10 mld USD może nie dojść do skutku, z uwagi na pogarszające się parametry ekonomiczne tego przedsięwzięcia.
Według Chevornu na chwilę obecną projekt Rosebank „nie oferuje wartości ekonomicznej, która uzasadniałaby realizację inwestycji o tak dużej wartości”, szczególnie w obliczu rosnących kosztów prac wiertniczych.
Prace nad uruchomieniem tego projektu trwają od blisko dekady, odkrycie znaczących pokładów ropy na terenie złoża Rosebank na Morzu Północnym nastąpiło w sierpniu 2004 r. Brytyjski rząd przyznał udziałowcom złoża zwolnienia podatkowe w nadziei na powstrzymanie znaczących spadków wydobycia węglowodorów w rejonie Morza Północnego. Informacja, że nawet wakacje podatkowe mogą nie przekonać udziałowców do rozpoczęcia inwestycji to spory cios w brytyjskie nadzieje ożywienia tego regionu.
Chevron podkreśla, że projekt Rosebank zawsze był dużym wyzwaniem, a obecnie jego koszty systematycznie rosną. Pole Rosebank, położone ok. 120 km na północny zachód od Szetlandów, zlokalizowane jest na głębokości ponad 1100 metrów, co oznacza konieczność wykorzystania bardzo zaawansowanej infrastruktury wydobywczej. Szacowane wydobywalne zasoby na terenie złoża wynoszą ok. 240 mln baryłek (32,9 mln ton) ropy naftowej.
Amerykański koncern zastrzegł, że wraz ze współudziałowcami złoża, austriacką firmą OMV i duńską Dong Energy, nadal pracuje nad poprawieniem wskaźników ekonomicznych tego przedsięwzięcia, które mogłyby doprowadzić do jego realizacji. Do tej pory projekt pochłonął kilkaset milionów dolarów, a jeszcze niedawno zakładano, że główna inwestycja zostanie zrealizowana w roku 2014, co umożliwiłoby rozpoczęcie komercyjnego wydobycia na poziomie ok. 75 tys. baryłek dziennie w roku 2015.