Turcy z Shellem poszukają gazu i ropy naftowej

Royal Dutch Shell i Turkish Petroleum Corporation podpisały umowę w sprawie poszukiwania i wydobycia ropy oraz gazu ziemnego z tureckiej części Morza Czarnego. Zgodnie z umową, poszukiwaniem i wydobyciem węglowodorów zajmie się spółka Joint Venture powołana przez obie strony. Zarówno Shell, jak i TPAO będą właścicielami 50 proc. akcji tej spółki.

Shell będzie odpowiedzialny za gromadzenie i analizę trójwymiarowych danych z obszaru 1500 kilometrów kwadratowych w zachodniej części Morza Czarnego, a także za wiercenia poszukiwawcze.

Turecka firma będzie współfinansowała projekty oraz zajmie się kwestiami administracyjnymi.

Turecki minister energetyki Taner Yildiz zapowiedział przy okazji podpisywania umowy, że w ciągu ostatnich 10 lat produkcja ropy w Turcji wzrosła do poziomu 27 mln ton rocznie. To jednak wciąż za mało, aby zaspokoić potrzeby kraju. Yildiz liczy, że ewentualne sukcesy obu spółek pozwolą na zmniejszenie uzależnienia od importowanych surowców.