W przystani jachtowej Marina Gdynia, w dniach od 18 do 21 lipca, odbywały się letnie Targi Sportów Wodnych Wiatr i Woda. Była to 14. edycja największej w Polsce wystawy najpiękniejszych jachtów, houseboatów i luksusowych łodzi motorowych na wodzie, wśród nich debiutanci z firmy Futuro Boats z prototypem niewielkiej, ale przyciągającej uwagę łodzi.
Kształtna, minimalistyczna, ale zarazem efektowna – tak w kilku słowach można opisać prototypową łódź motorową młodego, doświadczonego i energicznego duetu z Trójmiasta. Inżynierowie Maksymilian Kreft i Marcin Zając sami zaprojektowali jej prototyp i dopięli na ostatni guzik realizację budowy.
- Pomysł na projekt tej motorówki pojawił się w Holandii – przyznał Marcin Zając. – Pracowaliśmy z Maksem w holenderskiej stoczni, w której nabraliśmy dużego doświadczenia w projektowaniu i budowie dużych, stalowych i aluminiowych konstrukcji. Wtedy postanowiliśmy sami zmierzyć się z tego typu zadaniem. Zrodził się pomysł, aby zbudować własną motorówkę, przeznaczoną do wypoczynku i zabawy, która spełniłaby nasze wymagania – dodał.
Ośmioosobowa łódź wykonana z wytrzymałego aluminium morskiego ma 5,5m długości, 2m szerokości i 0,2m zanurzenia, do wyboru z silnikami spalinowymi oraz elektrycznymi.
- Pierwsze założenie było takie, że musi być aluminiowa i czarna (śmiech). Co ją wyróżnia? Przede wszystkim kształt kadłuba i same właściwości nautyczne. Materiał, z jakiego jest wykonana sprawia, że jest lżejsza w porównaniu do jednostek podobnej wielkości wykonanych z laminatu – kontynuował Marcin. - W tej prototypowej motorówce zamontowaliśmy niewielki, 50-konny silnik, dzięki któremu możemy rozpędzić się do 23 węzłów. Jest zwrotna i szybko wchodzi w ślizg, co potwierdzili doświadczeni sternicy, którzy ją testowali.
Dlaczego aluminium? Jak tłumaczy duet z Futuro Boats, dzięki dobremu stosunkowi wytrzymałości do wagi tego materiału łódź jest szybsza, bardziej ekonomiczna i, w zasadzie, pozbawiona konieczności konserwacji, a w przypadku ewentualnego uszkodzenia – łatwiejsza w naprawie. Nie bez znaczenia jest również fakt, że podczas procesu produkcji kadłuba 100% powstających odpadów poddawane jest recyklingowi.
- Sprzedaż skierowana jest na cały świat, a w szczególności na Holandię, gdzie nasza motorówka mogłaby być znakomitym środkiem transportu po kanałach, oraz kraje skandynawskie o trudnych warunkach żeglugowych.
Na stronie internetowej Futuro Boats można już zobaczyć wizualizację kolejnego projektu szybkiej, 12-metrowej łodzi motorowej.
- To były nasze pierwsze targi, z których jesteśmy bardzo zadowoleni. Spotkaliśmy się z pozytywnymi opiniami wielu znawców, poszerzyliśmy sieć kontaktów oraz rozpoczęliśmy rozmowy z potencjalnymi klientami.. Na kei, przy której cumował nasz prototyp, zatrzymywało się i robiło zdjęcia wiele osób, co pozwala wierzyć, że wzbudziliśmy zainteresowanie i mamy nadzieję, że w przyszłości to zaowocuje.
Tegoroczne Targi odwiedziło ponad 11000 osób, a wzięło w nich udział niemal 130 wystawców. W gdyńskiej Marinie można było podziwiać około 120 jednostek.
Agnieszka Latarska
Fot.: Fotografia Lab17, Piotr Rudzki
Poniżej, na zdjęciu m.in. właściciele firmy Futuro Boats (od lewej Maksymilian Kreft i Marcin Zając)
USD
EUR
CHF
GBP