Jak poinformował w sobotę brazylijski Instytut Przyrodniczy Mamiraua, nie tylko ryby, ale także żyjące w wodach jezior regionu Amazonii różowe delfiny stają się ofiarami suszy i wysokich temperatur, które nawiedziły Amazonię: w ostatnich dniach września rybacy znaleźli ponad sto martwych osobników tego gatunku.
Różowe delfiny, największe z tego gatunku, które osiągają długość 2 metrów 70 centymetrów i wagę do 135 kilogramów, żyją w Amazonii m.in. w jeziorze Tefe, w którym temperatura wody dochodzi w tym sezonie niemal do 40 stopni Celsjusza.
Katastrofalny brak opadów w czasie tegorocznej pory suchej – sygnalizują naukowcy ze cytowanego Instytutu Przyrodniczego - sprawia również, że "coraz liczniejsze, nie notowane nigdy dotąd" ławice śniętych ryb pojawiają się w wodach największej rzeki świata, Amazonki.
Rząd Brazylii ogłosił w tych dniach rozpoczęcie ”Operacji Susza” w celu zapewnienia mieszkańcom dotkniętej tą klęską brazylijskiej części Amazonii dostaw artykułów żywnościowych i wody pitnej; na terenie 59 z 62 gmin brazylijskiej Amazonii ogłoszono z powodu niskiego stanu wód i nie notowanych od 2015 roku wysokich temperatur dochodzących do 40 stopni Celsjusza "stan alarmowy".
Wśród "spowodowanych przez człowieka" zmian klimatycznych naukowcy z Instytutu Mamiraua wskazują wycinkę dziewiczych lasów deszczowych brazylijskiej Amazonii dla zdobycia terenów pod uprawy pastewne i pastwiska dla wielkich hodowli bydła oraz górnictwa.
Fot.: Anmalogic / YouTube (video still)