Japońska policja zatrzymała pięciu kłusowników podejrzanych o nielegalny połów ponad 600 kilogramów strzykw, jadalnych zwierząt cenionych w kuchni chińskiej, zwanych „ogórkami morskimi” lub „czarnymi diamentami” – podały miejscowe media.
Według źródeł śledczych jest to jeden z największych przypadków kłusownictwa „ogórków morskich” w Japonii – podał dziennik „Mainichi Shimbun”, podkreślając, że w proceder często zaangażowane są zorganizowane grupy przestępcze.
Strzykwy są łatwe do złapania. Nazywa się je „czarnymi diamentami” z powodu wysokich cen, które dodatkowo wzrosły w ostatnich latach w związku z coraz większym popytem w Chinach kontynentalnych i Hongkongu, gdzie zwierzętom tym przypisuje się właściwości lecznicze, a potrawy z nich uznawane są za rarytas – ocenia japońska gazeta.
Pięciu podejrzanym postawiono zarzut nielegalnego wyłowienia 624 kilogramów „ogórków morskich” u wybrzeży prefektury Fukuoka w południowo-zachodniej Japonii.
Według ankiety przeprowadzonej w 2021 roku przez japońskie ministerstwo rolnictwa, leśnictwa i łowisk średnia cena hurtowa tych zwierząt wynosiła wówczas ponad 2,8 tys. jenów za kilogram (ok. 21 USD). Szkody wyrządzone licencjonowanym poławiaczom przez zatrzymanych kłusowników mogą więc wynosić ok. 1,8 mln jenów (13 tys. USD) – podał „Mainichi”.
Choć popyt na „ogórki morskie” w Chinach rósł wraz z zamożnością mieszkańców, wielkość legalnych połowów w Japonii spadała, co według agencji ds. rybołówstwa wynika ze wzrostu aktywności kłusowników pracujących dla gangów – podał dziennik „Guardian”.
Gazeta przypomina, że w 2020 roku 10 osób zatrzymano na japońskiej wyspie Hokkaido w związku z podejrzeniem o nielegalny połów strzykw. Później wyszły na jaw ich związki z grupą Yamaguchi-gumi, jednym z najpotężniejszych gangów yakuzy.
anb/ tebe/