Ceny ropy w USA zniżkują o ponad 2,5 proc. w związku z nasilająca się pandemią koronawirusa i brakiem jasności co do wyniku amerykańskich wyborów prezydenckich. W całym tygodniu surowiec w USA zyskuje na razie ponad 5 proc. - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 37,77 USD, niżej o 2,66 proc. Ropa Brent w dostawach na I na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 39,91 USD za baryłkę, niżej o 2,64 proc.
W USA wciąż trwa zliczanie głosów po wtorkowych wyborach prezydenckich.
Jeśli zliczyć legalnie oddane głosy w wyborach, to łatwo wygrywam - stwierdził prezydent Donald Trump w swym wystąpieniu z Białego Domu.
Tymczasem bliski zdobycia gwarantujących zwycięstwo w wyścigu o Biały Dom 270 głosów elektorskich - zdaniem amerykańskich mediów - jest rywal prezydenta Trumpa, Demokrata Joe Biden. Biden, według dziennika "New York Times", ma pewne 253 głosy elektorskie. Do końcowego triumfu potrzebuje jeszcze 17. Decydująca może okazać się Pensylwania z 20 głosami elektorskimi. W zliczanych tam na końcu głosach korespondencyjnych przewagę kandydat Demokratów.
W Pensylwanii do przeliczenia zostało na piątek rano czasu polskiego ponad 200 tys. głosów. Przewaga Republikanina spada z godziny na godzinę. Na szóstą rano czasu polskiego obu kandydatów dzieliło ok. 23 tys. głosów.
Tymczasem USA zmagają się z nasilającą się pandemią koronawirusa. Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore poinformował w czwartek w nocy, że w ciągu ostatniej doby zarejestrowano w Stanach Zjednoczonych 1.097 ofiar śmiertelnych Covid-19. Obecność koronawirusa potwierdzono u 102.831 nowych osób. W ten sposób USA stały się pierwszym krajem, gdzie dzienna liczba zakażonych przekroczyła 100.000 osób. Od wybuchu epidemii w USA potwierdzono już łącznie 9.606.369 przypadków zakażenia wirusem. Liczba ofiar śmiertelnych sięga obecnie 234.911.
Rynek zdecydowanie przewiduje, że Stany Zjednoczone i Europa przyjmą bardziej restrykcyjne działania w walce z wirusem - mówi Ed Moya, starszy analityk rynku w Oanda Corp. - Zapowiada się więc ciężka zima. Oczekiwania są dość wysokie, że zobaczymy blokady w USA -dodaje.
Na zakończenie poprzedniej sesji ropa WTI na NYMEX straciła 0,9 proc., ale w całym tygodniu zyskała jak dotąd 5,4 proc.
aj/ ana/