Ze względu na silny wiatr i bezpieczeństwo mieszkańców władze Sopotu zmuszone były zamknąć głowicę sopockiego mola. Wprowadzono również zakaz wchodzenia na cmentarze. Służby podejmują interwencje w sprawie powalonych drzew.
Jak poinformował w środę Marek Niziołek z Urzędu Miasta Sopotu, służby zabezpieczają miejsca, w których drzewa z powodu silnie wiejącego wiatru stanowią bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.
Ulica Sobieskiego jest zamknięta od ul. Książąt Pomorskich do ul. 3 Maja. Rosnące w tym rejonie drzewo pochyliło się do jezdni. Konieczne będzie jego wycięcie. Na miejscu pracują strażacy oraz strażnicy miejscy. Drzewa przewróciły się na ul. Armii Krajowej, na wysokości Wydziały Zarządzania UG, a także na ul. Polnej - wyjaśnił.
Dodał, że z uwagi na sztormową pogodę i towarzyszące jej silne porywy wiatru zamknięta jest głowica sopockiego molo. Wprowadzony został zakaz wchodzenia na sopockie cmentarze. Prewencyjnie zamknięte zostało także przejście wzdłuż potoku Elizy (prowadzące od ul. Sobieskiego w stronę magistratu).
Władze Sopotu apelują do mieszkańców o pozostanie w domach i zachowanie szczególnej ostrożności. Przypominają też, by nie parkować samochodów pod drzewami oraz by zabezpieczyć przedmioty na balkonach.
Według prognoz meteorologów, intensywne opady deszczu i silny wiatr w na Wybrzeżu mają się utrzymać do nocy. Synoptycy przewidują, że nad morzem wiatr może osiągnąć w porywach do 85 km/h.
Autorka: Anna Machińska
Fot.: Piotr Rudzki