Inne

Już niebawem do użytku zostanie oddana jedna z najbardziej oryginalnych przestrzeni biurowych w Trójmieście. Rewitalizowany obecnie budynek Dyrekcji na terenie Stoczni Cesarskiej to wyjątkowy obiekt, wypełniony historią.

Oprócz nowoczesnych rozwiązań funkcjonalnych zaproponuje on niespotykaną w innych miejscach atmosferę oraz możliwość codziennego obcowania z unikalnym duchem tego miejsca.

Długa i ciekawa historia budynku Dyrekcji Stoczni sięga końca XIX wieku, a dokładniej 1878 roku. To właśnie wówczas ma mapie Gdańska pojawił się „Das Direktiongebäude, Haupt Bureau-Gebäude”, czyli w wolnym tłumaczeniu „Dyrekcja, Główny Budynek Biurowy”. Obiekt, początkowo trzykondygnacyjny, w 1902 roku został rozbudowany o partię posiadającą pięć pięter, stając się centralnym i najważniejszym miejscem zarządzania produkcją statków. W czasie II wojny światowej budynek znacząco ucierpiał. Jednak z początkiem funkcjonowania Stoczni Gdańskiej rozpoczął się najbardziej pamiętny i ikoniczny okres w historii tego obiektu.

Dyrekcja przez lata pozostała ważnym miejscem zarządzania działaniami stoczniowymi, więc właśnie na placu przed tym budynkiem koncentrowały się w pierwszej fazie wiece pracowników Stoczni w grudniu 1970 roku. Jednak najbardziej pamiętnym momentem związanym z przemianami demokratycznymi na terenach stoczniowych było podpisanie Porozumień Sierpniowych, które w pierwszym zamyśle, miało się odbyć właśnie w Budynku Dyrekcji.

14 sierpnia 1980 roku, w pierwszych godzinach rozpoczynającego się strajku, Dyrektor Stoczni zaprosił Komitet Strajkowy na negocjacje do budynku Dyrekcji. Stoczniowcy jednak odrzucili to zaproszenie i zażądali, aby rozmowy odbywały się z sali BHP – wspomina Andrzej Nawrocki, członek zarządu Stowarzyszenia Strażników Pamięci Stoczni Gdańskiej. - Strajkujący chcieli, aby przebieg negocjacji był transmitowany na terenie Stoczni. W przypadku sali konferencyjnej Dyrekcji, potocznie zwanej Okrąglakiem spełnienie tego żądania było niemożliwe. Takie możliwości zapewniała natomiast świeżo wyremontowana sala BHP, do której przeniesiono rozmowy. W gabinecie dyrektora wciąż miały miejsce robocze spotkania, z ekspertami Komitetu Strajkowego – dodaje Andrzej Nawrocki. Historia tego wyjątkowego budynku została przerwana w 2002 roku, gdy po upadku Stoczni Gdańskiej SA biura zostały przeniesione na Wyspę Ostrów, a ruch w budynku Dyrekcji niemal zamarł.

Karta dla tego miejsca miała szansę się odwrócić wraz z przejęciem terenu przez nowego inwestora, czyli Stocznię Cesarską Development. Dziś wiemy, że realizacja kończy się sukcesem, a historyczny budynek Dyrekcji, po kilkunastu latach zaniedbania, znów wraca na mapę Gdańska, stając się jej ważnym punktem. 15 miesięcy intensywnych prac remontowych sprawiły, że budynek Dyrekcji jest już w ostatniej fazie remontu generalnego i będzie pierwszym całkowicie zrewitalizowanym budynkiem komercyjnym na terenach postoczniowych w Gdańsku.

Rewitalizacja trwająca ponad rok, obejmowała kompleksowy remont zarówno we wnętrzach, jak i na zewnątrz obiektu. Jednym z największych wyzwań było odnowienie wielu oryginalnych materiałów, pozwalających utrzymać wyjątkowego ducha tego miejsca. Wyczyszczono 160 tyś. historycznych cegieł, co pozwoliło na wyeksponowanych ceglanych murów. Gruntowanej renowacji przeszły oryginalne drewniane schody. Ponadto, wymienionych, lub odrestaurowanych zostało 330 okien. Oprócz tego naprawionych, uzupełnionych lub wymienionych zostało 100 km fug. Po raz pierwszy w swojej historii, budynek zostanie wyposażony w windę, co zapewni dostępność obiektu dla osób z ograniczeniami ruchowymi. Oprócz tego, po wielu latach na wieży Dyrekcji ponownie pojawił się zegar.

Prace budowlane są na etapie finalizacji. Aktualnie, trwają działania związane z wewnętrznym wyposażeniem budynku w elementy drewniane, takie jak: parkiety, zabudowy meblowe czy historyczne boazerie. Ponadto, wykonywane są prace związane z zagospodarowaniem terenu wokół budynku. Duże wyzwanie stanowią chodniki, drogi wewnętrzne i dojścia, które są odtwarzane na wzór historycznej nawierzchni brukowej. Ponadto, trwają próby rozruchowe urządzeń i wyposażenia budynku, takie jak: centrale wentylacyjne, hydrofornia, centralne ogrzewanie czy systemy przeciwpożarowe.

Obiekt po rewitalizacji nadal pełnić będzie funkcję biurową. Do dyspozycji najemców będą nowoczesne wnętrza z duszą o powierzchni użytkowej 4 000 m. kw. Z założenia będą one stanowić przestrzeń elastyczną, gotową na przyjęcie najemcy o różnych potrzebach. Oprócz tego we wnętrzach przygotowywane są współdzielone sale konferencyjne, strefy relaksu, kawiarnia i wspólne aneksy kuchenne oraz powierzchnia do organizacji konferencji, wystaw i imprez wraz z nowoczesnym zapleczem technicznym i sprzętowym. Społecznym sercem budynku stanie się przestrzeń co-workingowa znajdująca się na dwóch najwyższych, dotychczas wyłączonych z użytkowania piętrach budynku.

Wszystkie osoby zaangażowane w projekt rewitalizacji budynku Dyrekcji wykonały fantastyczną pracę – mówi Gerard Schuurman, dyrektor projektu Stoczni Cesarskiej. - Ostatnie kilkanaście miesięcy wytężonej pracy przyniosło niesamowity, widoczny już gołym okiem rezultat. Duże zainteresowanie najemców i niezwykle pozytywne sygnały ze strony mieszkańców są dla nas najlepszym dowodem na to, że warto przywracać do życia te zasłużone dla Gdańska tereny – dodaje Gerard Schuurman.

Już teraz podziwiać można w pełni zrewitalizowaną elewację, a niedługo wnętrza z pieczołowicie odrestaurowanymi detalami, gdzie historia w harmonijny sposób łączy się z nowoczesnymi rozwiązaniami materiałowymi i funkcjonalnymi. Praca przy obiekcie tego typu wymagała wrażliwości, szacunku, kreatywności oraz cierpliwości – przekonuje Paulina Lehmann, architekt prowadzący z Roark Studio, pracowni odpowiedzialnej za projekt wnętrz budynku. - Dostosowanie budynku do współczesnych wymagań, przy zachowaniu jego zabytkowego charakteru, to trudny i skomplikowany proces, wymagający pracy zespołowej specjalistów wielu branż. Budynek w trakcie prac nie oszczędził wielu niespodzianek, które udało się przekuć w walory – dodaje Paulina Lehmann.

Korzyści z pracy w tak wyjątkowym obiekcie dostrzegają już pierwsi najemcy. Wśród pierwszych firm, które podpisały umowy najmu są przedsiębiorstwa z takich branży jak projektowa, doradcza czy IT. Przykładem firmy, która już kilka miesięcy temu zdecydowała się na wynajęcie przestrzeni w budynku Dyrekcji jest interaktywna agencja zajmująca się digital marketingiem.

Nie możemy doczekać się momentu, w którym będziemy mogli wprowadzić się do tej wyjątkowej przestrzeni – mówi Piotr Rocławski, CEO Yetiz Interactive. - Długo szukaliśmy odpowiedniego miejsca na nasze nowe lokum, ponieważ nie zależało nam na typowej przestrzeni biurowej. Znaleźliśmy je właśnie w Stoczni Cesarskiej. Jesteśmy przekonani, że duch i klimat tego miejsca pozytywnie wpłyną na efekty naszej pracy w przyszłości, a także dostarczą nam sporej dawki inspiracji, która w digital marketingu jest wyjątkowo cenna – dodaje Piotr Rocławski.

rel (Ultra Relations)

0 Gdynia
Jakim cudem konserwator zabytkow pozwolil wstawic okropne male okuenka plastikowe na ostatnim pietrze? Budynek jest piekny, ale te okna to istna tandeta.
31 lipiec 2020 : 07:58 Tomek.TAG | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0644 4.1466
EUR 4.2243 4.3097
CHF 4.5435 4.6353
GBP 5.1 5.203

Newsletter