Z powodu opóźnień w projektowaniu promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej zdecydowaliśmy się kupić gotowy projekt jednostki - powiedział we wtorek w Stoczni Szczecińskiej minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
Stępkę pod budowę promu typu ro-pax dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej (PŻB) położono 23 czerwca 2017 r. na terenie Stoczni Szczecińskiej. W lipcu 2018 r. poinformowano, że proces projektowania promu uległ wydłużeniu przez wprowadzenie do niego istotnych zmian. Z tych informacji wynikało także, że prom dla PŻB ma być gotowy na przełomie 2020 i 2021 roku.
"Na początku tego roku (...) stwierdziliśmy jednoznacznie, że mamy opóźnienia w zakresie organizacyjno-projektowym, dlatego też wprowadzamy drugie rozwiązanie, tj. nabycie gotowego projektu dla obydwu armatorów, i wprowadzenie nowej serii czterech promów tak, jak to było już wcześniej określone, o długości 235 metrów" - powiedział na konferencji prasowej Gróbarczyk.
"W związku z tym, że sztywne umowy, które zostały zwarte pomiędzy portami Świnoujście i szwedzkim Ystad, zobowiązują nas do wprowadzenia już w 2021/2022 r. jednostki znacznie większej niż te, które znajdują się obecnie w gestii armatorów (...), zdecydowaliśmy się uruchomić drugie rozwiązanie, które w zasadzie jest już gotowe - zakup gotowego projektu" - dodał minister.
autor: Kacper Reszczyński
A ministerek sie wciaz uczy od kolegow jak sie to robi :)
A, i pokażcie jakie to podobne promy zostały już wczesniej przez nie zaprojektowane .
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.