Inne

W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. St. Staszica w Kłaninie, zainaugurowano nowy rok szkolny. Od dwóch lat działa tam klasa o profilu stoczniowym, w której nauka cieszy się coraz większym zainteresowaniem.

W uroczystości 4 września br. z udziałem m.in. poseł Doroty Arciszewskiej - Mielewczyk , przewodniczącej Sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej, prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, przedstawicieli pomorskiego urzędu marszałkowskiego, władz powiatu puckiego, policji i Straży Granicznej, uczestniczyli także reprezentanci firm stoczniowych, Piotr Soyka, prezes Grupy Kapitałowej REMONTOWA HOLDING, Krzysztof Siedlikowski, przewodniczący Rady Nadzorczej Stoczni Remontowej NAUTA oraz prezes jej zarządu - Sławomir Latos.

Szkoła o 71-letniej tradycji, która początkowo kształciła w zawodach rolniczych, a ostatnio także przygotowuje kandydatów do pracy w rzemiośle, hotelarstwie, czy służbach mundurowych, dwa lata temu, przy wsparciu Stoczni NAUTA otworzyła klasę o profilu okrętowym. W tym roku w jej szeregi wstąpił drugi rocznik uczniów, nad którymi patronat objęła grupa REMONTOWA HOLDING, fundując plecaki i wyprawki szkolne.

W zespole szkół działa bowiem szkoła branżowa, która w klasie o profilu okrętowym kształci specjalistów w zawodzie monter kadłubów okrętowych, o specjalizacji spawacz.
Więcej w filmowym reportażu serwisu PortalMorski.pl dostępnym tu:

Zawodowcy z Kłanina

GL

-6 No właśnie
To się stocznie zachodnie cieszą za darmo mają wykształconych pracowników. I w ten sposób polski podatnik wspiera niemieckich, norweskich, francuskich przedsiębiorców. Brawo My!!!!
07 wrzesień 2017 : 12:05 Miko | Zgłoś
+5 Pan
Nie masz pojęcia o czym piszesz. Po to Stocznie szkoli, żeby związać pracownika z zakładem. Kiedyś ludzie całe życie zawodowe w jednym zakładzie potrafili przepracować. Może kilku zostanie, tu na miejscu, z rodziną... zamiast tułać się po pokojach w 10 gdzieś daleko
07 wrzesień 2017 : 20:22 Piotrek | Zgłoś
+2 szkoła zawodowa
Dobrze ,że powoli się odbudowuje szkolnictwo zawodowe w Polsce jeżeli chodzi no pracowników stoczni to brakuje bardzo
dużo ludzi mających pojęcie o pracach stoczniowych braki widać gołym okiem i stąd różne wypadki choćby utopienie doku
razem ze statkiem w stoczni Nauta czy niedawno omal nie doszło do podobnego zdarzenia w tej stoczni na doku nr 3.
Braki monterów kadłubowych a przede wszystkim spawaczy skutkują niską jakością prac oraz terminowością ich wykonywania a tym samym firmy staja się mało konkurencyjne, nie mogą przyjmować do wykonania dużych projektów.
Niestety jeszcze daleka droga do osiągnięcia w miarę dobrych standardów wykonawstwa ale jest nadzieja i to najważniejsze.
07 wrzesień 2017 : 12:08 jasiek | Zgłoś
-5 Nie tak
Przemysł stoczniowy w Europie się skończył. Zaklinanie rzeczywistości przez obecne władze nic nie da. Owszem są wspomagane z państwowej kasy przedsięwzięcia- budowa promu w Szczecinie, ale to się skończy. Interwencjonizm to nie jest dobry pomysł na stocznie i o tym przekonali się już Francuzi i Hiszpanie czy Niemcy .Owszem w Europie buduje się jeszcze promy, ale wielu armatorów, choćby Stena już zamawia promy w Chinach. Stocznie to był europejski przemysł lat 60-80 ubiegłego wieku w latach 90 zaczęły sie problemy (Szczecin, Gdynia, Gdańsk, Ustka, Kędzierzyn) one nigdy się nie skończyły. Oczywiście fundusze państwowe mogą wziąć siebie finansowanie nierentownego przemysłu z pieniędzy podatnika. Czy o to w tym wszystkim chodzi? Jako chwyt wyborczy świetna sprawa. Hasło: odbudowujemy przemysł stoczniowy przysparza wyborców, problem zacznie się wtedy, gdy ci sami wyborcy zorientują się, że odbudowujemy to za ich pieniądze i oni nigdy już tych pieniędzy nie odzyskają.
07 wrzesień 2017 : 18:23 To ja | Zgłoś
+3 Są zamówienie
Na razie są zamówienia. Co będzie dalej nie wiadomo. Kiedyś też wszyscy chcieli kasety, LP, potem CD, a teraz tylko na nośnikach muzyki się słucha. Nie ma co siać paniki.
07 wrzesień 2017 : 20:24 Piotrek | Zgłoś
-2 Nieprawda
Przemysł stoczniowy się skończył, ale w głowach niegdyś rządzących. Z reguły jak coś się kończy w głowie, to w życiu też. Nie się nie skończyło, zmieniły się tylko statki - w Europie nie produkuje się już ciężarówek. Robi się wycieczkowce, promy, okręty, jednostki specjalistyczne. Przypadek Steny nic nie znaczy - świadczy raczej o tym, że szwankuje tam strategiczne myślenie. Poczekajmy, aż im Chińczycy zbudują te promy i zobaczymy. Kanadyjczycy i Norwedzy już się wycofują ze stoczni np. tureckich, bo fakt, budują taniej niż my, tylko, że potem z tymi statkami są kłopoty. A my co, chcemy tylko składać na taśmach samochody i telewizory?
08 wrzesień 2017 : 06:46 Max Golonka | Zgłoś
+3 Nic z tego
W Polsce przemysł stoczniowy zniszczono, nie wnikam w polityczne meandry tego procesu tylko stwierdzam fakt zniszczono i już. jego odbudowanie oznacza ogromne koszty, które trzeba doliczyć do ceny statku, który rynkowy armator to zapłaci? Odpowiedź jest prosta żaden. PŻB i PŻM owszem zapłacą bo to są firmy państwowe i jak towarzysz minister wyda polecenie towarzyszowi dyrektorowi to ten zapłaci tylko że w Polsce i nie tylko w Polsce był już ustrój towarzyszy i się nie sprawdził. Najlepiej w naszym kraju działa prywatna grupa Remontowa i to jest odpowiedź na wszystkie pytania. Poza tym pozostaje jeszcze problem kadry, spawaczy nie ma monterów nie ma, rurarzy, cieśli nie ma opowiadanie bajek, że oni wrócą z Norwegii czy z Niemiec bo im się zacznie opłacać jest bzdurą. Nie wrócą bo 5 tys euro to ponad 4 razy więcej niż 5 tys zł i nawet 10 tys zł to wciąż o połowę mniej niż 5 tys euro lub nawet 3 tys euro.
08 wrzesień 2017 : 15:46 bum bum | Zgłoś
+1 nicztego
Fakt , zniszczono w sposób celowy stocznie polskie.. Teraz jest próba odbudowy przemysłu - chciałbym by to się udało, lecz niestety koszty będą olbrzymie : brakuje pracowników bo zlikwidowano szkolnictwo zawodowe nie ma szkół zawodowych, nie ma techników a szkoły wyższe też nie kształcą inżynierów dla potrzeb stoczni. Opowiadania , że ci co wyjechali to wrócą to po prostu bajanie , czas uciekł i ci ludzie już nie powrócą do pracy w polskich stoczniach. Próby reanimacji stoczni marynarki wojennej w Gdyni czy Stoczni Szczecińskiej są jak najbardziej potrzebne tyle że uruchomienie tych zakładów
to olbrzymie wyzwanie .
09 wrzesień 2017 : 05:53 mironal | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter