Pod wieloma względami był to rekordowy zlot: liczby jednostek, ilości uczestników, rozmaitości atrakcji, a podczas Festiwalu Szanty Pod Żurawiem, został ustanowiony oficjalny Rekord Polski w najdłuższym, zbiorowym wykonaniu szanty "Morskie Opowieści".
To były cztery dni, spędzone w morskim klimacie, z żeglarską przygodą i edukacyjnym zacięciem. Już po raz 20. mieliśmy okazję kultywować morską tradycję Miasta Gdańska, tym samym rozpoczynając Baltic Sail wśród Miast biorących udział w Międzynarodowym Zlocie.
W pierwszym dniu żeglarskiego święta przez Prezydentów i Burmistrzów Miast Partnerskich zostało podpisane porozumienie o dalszej współpracy przy organizacji Baltic Sail na lata 2017-2021. To dobra wiadomość dla wszystkich tych, którzy zawsze chętnie uczestniczyli w poprzednich edycjach Zlotu. Już dziś warto zaplanować swój udział: tradycyjnie w pierwszy weekend lipca.
Głównym punktem programu były oczywiście piękne żaglowce, które przypłynęły na Baltic Sail. W tym roku rekordowa liczba jednostek umożliwiła wzięcie udziału w rejsach po Motławie oraz wpłynięcie na wody Zatoki Gdańskiej. Blisko 4 000 osób zasmakowało morskiej przygody korzystając z okazji podziwiania Gdańska od strony wody i, o ile była tylko możliwość, płynięcia po Zatoce na pełnych żaglach. Wszystkie zacumowane przy nabrzeżu jednostki dawały możliwość zwiedzania swoich pokładów i dowiedzenia się nieco więcej o ich pochodzeniu i historii. Nieodłącznym punktem tej strefy była oczywiście Bitwa Morska, której tło historyczne sięga III Wojny Północnej, 1721 roku. W potyczkach na wodach Motławy wzięły udział: Polska, Rosja i Szwecja. Bitwa zakończyła się widowiskowym pokazem sztucznych ogni.
W niedzielne południe, na zakończenie czterodniowego żeglarskiego święta, odbyła się Parada Żaglowców. Z Polskiego Haka wyruszyło ponad 100 jednostek, które zaprezentowały się przed licznie zgromadzoną widownią na obu brzegach Motławy. Żaglowcem rozpoczynającym szyk był STS Generał Zaruski, flagowa gdańska jednostka szkolna. Tuż za nim z żeglarskimi pozdrowieniami przepłynęły najokazalsze żaglowce, jak również mniejsze oldtimery, jachty żaglowe i motorowe oraz brytyjska jednostka wojskowa. Niewątpliwie było co podziwiać, a licznie zebrana publiczność witała swoich faworytów wiwatując i bijąc brawo. I choć wydawałyby się, że to koniec atrakcji, to ku ogromnemu zaskoczeniu uczestników popołudniowego rejsu na pokładzie STS Generała Zaruskiego, doszło do spotkana wieloryba gatunku Humbak.
Baltic Sail ma również swoją szantową tradycję. W tym roku odbył się XVII Festiwal Szanty Pod Żurawiem. Miłośnicy zostali zaproszeni na dwie sceny - a Małej Scenie, zlokalizowanej w Teatrze w Oknie, na ul. Długiej odbyły się eliminacje w konkursie Szanty w Oknie na własną interpretację utworu. Po wcześniejszej selekcji zgłoszeń swoje wokalne możliwości zaprezentowało pięć zespołów, a zwycięzcy wystąpili również na Głównej Scenie Festiwalowej. Nagrodę pierwszą Grand Prix konkursu za całokształt prezentacji konkursowych jury postanowiło przyznać zespołowi BIESIAD & SCHULTZ.
W piątkowy oraz sobotni wieczór na Głównej Scenie wystąpiło wiele wspaniałych zespołów szantowych, a publiczność dała się porwać, chętnie dołączając do śpiewania. To właśnie dzięki ogromnemu zaangażowaniu wszystkich zebranych został ustanowiony oficjalny Rekord Polski w najdłuższym, zbiorowym wykonaniu szanty Morskie Opowieści. Publiczność wspólnie z Chórem Zawisza Czarny przez 33 minuty i 3 sekundy odśpiewywali wiele zwrotek znanej wszystkim szanty Morskie Opowieści.
Tegoroczna edycja Zlotu Baltic Sail była bogatsza o specjalnie przygotowaną strefę edukacyjną i rekreacyjną. W zaaranżowanej hali namiotowej odbyło się wiele interesujących spotkań i prelekcji. Żeglarze opowiadali o swoich dalekich podróżach, zarażali żeglarską pasją.
Imprezą towarzyszącą Baltic Sail były regaty Nord Cup odbywające się w Górkach Zachodnich. Nord Cup to seria regat skupiających wiele klas - począwszy od Optimistów, przez wszelkie klasy pośrednie, aż po klasy olimpijskie, łącznie z jachtami morskimi. Tradycyjnie w drugą nordcupową sobotę (2.07.2016) w samo południe wystartował Wyścig o Bursztynowy Puchar Neptuna. W tym roku na starcie pojawili się też zawodnicy klasy International Moth, czyli tzw. „ćmy”. Jest to obecnie jedna z najszybszych klas wśród jedno i dwuosobowych jachtów żaglowych i najszybszą jednoosobową żaglówką na świecie.
Bursztynowy Puchar Neptuna trafił do Michała Domańskiego na Moth’cie MACH2, który pokonał całą trasę w ciągu 1h 27 min i 12 sek. To sekundy były kluczowe, bo jego klasowy kolega, Jakub Jankowski przepłynął linię mety zaledwie sekundę później. Trzeci był Piotr Tarnacki na jachcie Roca-Volvo. Więcej o regatach Nord Cup na stronie: nordcup.pl.
rel (Baltic Sail), AL
Fot.: Baltic Sail