USA przekażą Ukrainie kutry patrolowe i pociski przeciwokrętowe, by wzmocnić ją w związku z działaniami Rosji na Morzu Azowskim i Morzu Czarnym – oświadczył ekspert waszyngtońskiego think tanku American Foreign Policy Council, Stephen Blank.
"O ile mi wiadomo, chodzi przede wszystkim o dostawy broni dla (ukraińskiej) marynarki wojennej. Istnieje przecież zagrożenie na Morzu Azowskim, a nawet Czarnym. Wygląda na to, że Rosja stara się uderzyć w gospodarkę Ukrainy i niewykluczone, że będzie nawet groziła blokadą Odessy czy wysadzeniem desantu na brzegu Morza Azowskiego, by sprowokować ukraińską armię" – mówił w środę wieczorem Blank w rozmowie z Radiem Swoboda.
"Dlatego, o ile wiem, Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie kutry patrolowe. (...) Omawiana jest także kwestia dostaw rakiet przeciwokrętowych, które można wykorzystać dla odparcia możliwego rosyjskiego ataku na ukraińskich wodach terytorialnych albo w ich pobliżu" – podkreślił.
Zdaniem eksperta Ukraina powinna skupić się na wzmacnianiu obronności, lecz także na reformach, które uczynią ją silniejszą. "Głównym problemem nie są rozmiary naszej pomocy wojskowej, lecz to, co Ukraina sama gotowa jest zrobić, by się wzmocnić i być mniej wrażliwą na rosyjską agresję" – ocenił Blank.
W lipcu Izba Reprezentantów amerykańskiego Kongresu zaaprobowała ustawę o budżecie obronnym USA. Przewiduje ona, że Ukraina otrzyma w roku fiskalnym 2019 pomoc militarną o wartości 250 mln USD.
Wcześniej ambasador Ukrainy w USA Wałerij Czałyj poinformował, że Kijów interesuje się zakupem amerykańskich systemów obrony przeciwlotniczej. Temat ten omawiany był w zeszłym tygodniu podczas wizyty na Ukrainie doradcy prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona.
Z Kijowa Jarosław Junko