Polscy nurkowie wyruszyli na Morze Północne w poszukiwaniu wraku ORP Orzeł - informuje TVN24. To kolejna próba odnalezienia legendarnego polskiego okrętu podwodnego, który zaginął podczas II Wojny Światowej.
Dwunastoosobowy zespół przez tydzień będzie badał morskie dno przy pomocy specjalnych sond, sonarów, a także zdalnie sterowanej łodzi podwodnej.
W skład ekipy wchodzą m.in. nurkowie wrakowi, hydrografowie i historycy. To szósta już próba odnalezienia okrętu. Jego zaginięcie jest jedną z największych, do tej pory nierozwiązanych, zagadek II Wojny Światowej.
Na początku wojny ORP Orzeł patrolował południowy Bałtyk. 15 września 1939 roku wszedł do estońskiego portu w Tallinie, gdzie został internowany. Marynarzom udało się uciec i dotrzeć do Wielkiej Brytanii.
Orzeł zaginął podczas jednej z misji w 1940 roku. Wcześniej zatopił m.in. okręt z niemieckimi żołnierzami, którzy mieli wziąć udział w inwazji na Norwegię.