Żegluga

Brazylijskie służby przejęły 134 kilogramów kokainy, która ukryta była w kadłubie statku Polsteam Łebsko – ogłosiły władze Brazylii. Armatorem jednostki, która pływa pod liberyjską banderą, jest Polska Żegluga Morska. Nie było żadnych podejrzeń wobec załogi.

"Narkotyki znalazł podczas kontroli nurek pod statkiem, przyczepione do kingstonu, więc wobec załogi nie było żadnych podejrzeń. Po zdjęciu paczki statek i załoga mogli kontynuować podróż. Obecnie są już daleko na Atlantyku" – poinformował w sobotę rano rzecznik prasowy Polskiej Żeglugi Morskiej Krzysztof Gogol.

Jak wyjaśnił, że załoga "Łebsko" składa się z 20 osób i "jest międzynarodowa". Statek płynie z brazylijskiego Santos do Casablanki, największego portu w Maroku. Kingston to otwór w dnie kadłuba, służący do wprowadzania wody do wnętrza jednostki.

Wspólną operację funkcjonariuszy administracji celno-podatkowej, policji federalnej, marynarki wojennej i straży portowej przeprowadzono 18 grudnia w porcie Santos, jednym z największych portów kontenerowych w Ameryce Łacińskiej.

- Narkotyki znajdowały się w skrzyni dennej, czyli komorze w kadłubie, pod powierzchnią morza, używanej do nabierania wody morskiej do chłodzenia silników – napisano w komunikacie na stronie internetowej agencji celno-podatkowej Receita Federal.

W komorze, prócz kokainy, znaleziono też jedną sztukę broni palnej marki Glock i magazynki z amunicją – dodano.

Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej PŻM Polstream Łebsko został zbudowany w 2024 roku w Chinach. W komunikacie brazylijskich służb napisano, że masowiec kierował się do Maroka.

Na początku października brazylijskie służby zatrzymały w porcie w Sao Luis inny masowiec PŻM, Jawor, ponieważ w jednym z pomieszczeń znajdowało się prawie pół tony kokainy. Narkotyki znalazł jeden z członków załogi, która następnie powiadomiła armatora i lokalne władze. Kapitanowi i marynarzom przez dwa miesiące zakazywano opuszczania miasta, ale na początku grudnia otrzymali zgodę na wyjazd i wrócili do Europy. Nikomu nie postawiono zarzutów karnych.

Rzecznik PŻM wyjaśnił, odnosząc się do sprawy Jawora, że pakunki zostały prawdopodobnie podrzucone w nocy przez wyspecjalizowaną w takich akcjach grupę działającą dla kartelu narkotykowego. Paczki zostały ukryte w jednym z pustych pomieszczeń (tzw. void space) między nadbudówką a ładowniami. Gogol zwracał uwagę, że coraz częściej do przemytu narkotyków wykorzystywane są statki handlowe. Południowoamerykańskie kartele mają do dyspozycji specjalne łodzie i nurków.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.948 4.0278
EUR 4.1247 4.2081
CHF 4.3797 4.4681
GBP 4.9804 5.081

Newsletter