W obecności premiera Kyriakosa Mitsotakisa, ministrów greckiego rządu, przedstawicieli UE oraz największych światowych armatorów, w centrum wystawienniczym Metropolitan Expo w Atenach oficjalnie zainaugurowano targi Posidonia 2024.
Tegoroczna, 28. edycja Posidonii, jest największą w ciągu sześciu dekad, odbywającej się co dwa lata imprezy branży żeglugowej, w której uczestniczy ponad dwa tysiące wystawców z 82 krajów, w tym także w 23 pawilonach narodowych. Oprócz ekspozycji wystawienniczych, zaplanowano także 68 konferencji, poświęconych tematyce morskiej.
Organizatorzy spodziewają się w nadchodzącym tygodniu ponad 40 tys. odwiedzających targi, które według ich szacunków mają wygenerować około 80 milionów euro przychodów dla greckiej gospodarki, głównie w sektorach eventowym, hotelarskim, transportowym i szeroko rozumianej konsumpcji.
- Transport morski stoi w obliczu zmian, które dziś ukształtują jego przyszłość. Chcę, abyście wiedzieli, że będę stał u waszego boku w każdej bitwie, którą grecki przemysł morski będzie toczył w celu wzmocnienia łańcucha wartości, koncentrującego się w naszym kraju. Od zielonej transformacji po bezpieczne porty, od odmłodzenia greckich stoczni, po napełnienie naszych pracowników umiejętnościami, które wymuszają rozwój – stwierdził grecki premier, zwracając się do przedstawicieli międzynarodowych mediów, a także ponad 800 liderów z globalnej społeczności morskiej podczas ceremonii otwarcia.
- W czasie, gdy Europa stara się zdefiniować koncepcję swojej strategicznej autonomii, trzeba zrozumieć, że żegluga - europejska, a zwłaszcza grecka, stanowiąca jej najważniejszą siłę, odegra kluczową rolę w tej europejskiej autonomii – podkreślił szef greckiego rządu.
Z kolei Melina Travlos, przewodnicząca Związku Greckich Armatorów zaznaczyła, że: "żegluga jest kręgosłupem ludzkości, gwarantującym jej przetrwanie i utrzymanie dobrobytu, w każdych okolicznościach. To rzeczywistość, która istnieje od tysiącleci, jednak bez należytego rozpoznania i uznania jej znaczenia".
- Posidonia sprzyja dialogowi i wymianie poglądów, generuje możliwości biznesowe oraz prezentuje innowacje, odpowiadające obecnym wyzwaniom i wymaganiom globalnej społeczności żeglugowej – podkreśliła Melina Travlos.
W imieniu organizatorów, Theodore Vokos, dyrektor zarządzający spółki Posidonia Exhibitions S.A., powiedział:
- Często odnosimy się do osiągnięć naszej branży nazywając je „cudem greckiej żeglugi”. Próbuje się zrozumieć, jak to możliwe, że mały naród, liczący zaledwie 12 milionów ludzi, może być domem dla największej i najnowocześniejszej floty na świecie - ponad sześciu tysięcy statków oceanicznych - tankowców, kontenerowców, masowców i innych jednostek pływających, przewożących towary wymiany handlowej po całym świecie i utrzymujących globalną gospodarkę w ruchu?
- Ten „cud” ma swoje źródło w tradycjach morskich naszego kraju, sięgających tysięcy lat wstecz, wykorzystując elastyczność modelu greckiej firmy rodzinnej, pozwalając na rozwój innowacji, patrząc na świat bez granic – wyjaśnił Theodore Vokos.
Jak informują organizatorzy Posidonii, greckie firmy żeglugowe obsługują 21 proc. światowych oraz 59 proc. europejskich zdolności przewozowych. Modernizacja greckiej floty utrzymała jej wartość na poziomie powyżej 150 mld USD. Jednocześnie greccy armatorzy zamawiają nowe statki w stoczniach w Japonii, Chinach i Korei Południowej. W budowie znajdują się zbiornikowce oraz gazowce LNG i LPG, a także masowce i kontenerowce.
Grecki klaster żeglugowy liczy ponad pięć tysięcy firm z siedzibą lub przedstawicielstwem w tym kraju, obejmując czołowych armatorów oraz firmy zarządzające ich statkami – w sumie 75 operatorów posiada floty o jednostkowej nośności przekraczającej jeden milion ton, z czego 64 floty liczą po 20 lub więcej statków.
Targi Posidonia, z udziałem także polskich firm, potrwają do piątku, 7 czerwca br.
rel (Posidonia), oprac. GL