Dźwig holowany na pontonie zatonął podczas rejsu do Szczecina, pomiędzy Łebą a Ustką – informuje portal Trójmiasto.pl.
Zdarzenie na łamach trójmiejskiego portalu potwierdził Urząd Morski w Gdyni. Organ administracji morskiej przeprowadzi teraz pomiary hydrograficzne na trasie holownika Odys, aby zlokalizować utracony ładunek.
O sprawie poinformowano Państwową Komisję Badania Wypadków Morskich i pozostałe służby.
Po zawinięciu jednostki do portu, postępowanie zostanie również wszczęte przez organy administracji morskiej. Z uwagi na konstrukcję dźwigu – napęd elektryczny, stwierdzono brak zagrożenia dla środowiska - informuje portal Trójmiasto.pl Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego.
Aktualizacja, godz. 20
Sprawdzno trzeźwość sześcioosobowej załogi holownika, u trzech osób wynik badania alkomatem był pozytywny i wskazał od 0,33 do 0,46 promila. Jednostka płynie teraz do portu w Gdyni.
Aktualizacja, 25 sierpnia
Kapitan holownika i dwóch pozostałych członków załogi byli trzeźwi. Jednostka wraz z holowanym pontonem w asyście SG-213 wróciła wczoraj do portu w Gdyni.
AL, z mediów
Fot.: Piotr B. Stareńczak