Prace nad budową kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną idą zgodnie z planem, nie widzimy zagrożenia dla ich realizacji - zapewnił we wtorek wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. Jak dodał, otwarcie kanału przez Mierzeję ma nastąpić 17 września.
Wiceminister infrastruktury był pytany w Polskim Radiu 24, czy wojna w Ukrainie nie zagrozi planom budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
Marek Gróbarczyk podkreślił, że "Mierzeja Wiślana jest ostatnim elementem infrastrukturalnym, który powoduje swobodny dostęp do akwenu Zalewu Wiślanego".
Jak wskazał, cały proces działań związanych z inwestycją był celem ataków hybrydowych.
To twierdzenia, że ta inwestycja jest nieekologiczna, że wpływa negatywnie na środowisko. W ten sposób tworzono dziesiątki dokumentów, wysyłano informacje do Brukseli i musiałem się wielokrotnie tłumaczyć przed komisarzem do spraw środowiska - zaznaczył wiceminister.
Jak dodał, było to działanie propagandowe, które miało na celu zahamowanie tej inwestycji.
Wiceminister przypomniał, że planowana data ukończenia kanału przez Mierzeję to 17 września. Zwrócił uwagę, że jest to data symboliczna i została ustalona "w sposób bardzo bezpieczny".
Jesteśmy obecnie po testach szczelnościowych śluzy. Myślę, że na początku czerwca +zalejemy+ śluzę, a więc przygotujemy ją do pełnego działania. (...) Niedawno rozstrzygnęliśmy przetarg na pogłębienie samego Zalewu Wiślanego - wskazał. - Wszystkie prace idą zgodnie z planem. Nie widzimy zagrożenia dla ich realizacji - zapewnił Gróbarczyk.
Nowa droga wodna łączącą Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską ma wzmocnić suwerenność Polski i uniezależnić ją od decyzji rosyjskiej strony. Na przepłynięcie przez Cieśninę Piławską polskie jednostki musiały każdorazowo uzyskiwać zgodę Rosji. Po wybudowaniu kanału nie będą musiały tego robić. Dzięki przekopowi skróci się też droga jednostek płynących z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany. Inwestycja wzmocni planowo port w Elblągu i porty nad Zalewem Wiślanym.
kkr/ mk/
Fot.: mat. pras. NDI/BESIX