Christophe de Margerie zakończył swój eksperymentalny rejs we wschodniej części szlaku arktycznego. To pierwszy raz, kiedy komercyjny statek towarowy o tak dużej pojemności przepłynął przez wschodni sektor tzw. Północnej Drogi Morskiej (Northern Sea Route, NSR). Żegluga na tym odcinku kończy się zazwyczaj w listopadzie i wznawia dopiero w lipcu.
Przystosowany do żeglugi w lodach gazowiec LNG Christophe de Margerie rozpoczął swój rejs 5 stycznia 2021 r. w porcie Sabetta w Rosji. Gazowiec LNG bezpiecznie pokonał trasę na wschód wzdłuż Północnej Drogi Morskiej w ciągu 11 dni, płynąc na całej długości NSR bez pomocy lodołamacza. Po rozładowaniu ładunku w porcie Jiangsu w Chinach 27 stycznia, statek powrócił do Sabetty 19 lutego.
Po dotarciu do wschodniego krańca Północnej Drogi Morskiej 7 lutego, statek klasy Arctic potrzebował pomocy rosyjskiego lodołamacza 50 Let Pobedy, który eskortował go z powrotem do Sabetty.
Warunki lodowe napotkane na trasie uważamy za wymagające, choć mieszczące się w oczekiwanych parametrach - informował w czasie rejsu Sergey Gen, kapitan Christophe de Margerie. - Największym problemem dla statku było ciśnienie lodowe i garby lodowe na Morzu Czukockim i Morzu Wschodniosyberyjskim, przez które musieliśmy poruszać się rufą. Podczas całego przejścia Północną Drogą Morską utrzymywaliśmy bezpieczną prędkość w warunkach lodowych i pogodowych.
Sukces rejsu, jak twierdzi Sovcomflot, znacznie poszerza możliwości żeglugi we wschodnim sektorze rosyjskiej Arktyki i potwierdza, że całoroczna bezpieczna żegluga jest możliwa na całej długości Północnej Drogi Morskiej. Sovcomflot planuje w latach 2023-2025 przyjąć dostawy 18 lodołamaczy LNG nowej generacji do obsługi projektu Arctic LNG 2. Pokazuje to też, jak szybko postępują zmiany klimatu, region Arktyki ociepla się ponad dwa razy szybciej od średniej całej planety.
Rozwój Północnej Drogi Morskiej otrzymał wysoki priorytet w Rosji, która promuje ją jako alternatywną trasę dla żeglugi. W ciągu ostatnich pięciu lat ruch towarowy wzdłuż NSR wzrósł niemal pięciokrotnie, by w 2020 roku osiągnąć poziom prawie 33 mln ton ładunków wzdłuż Północnej Drogi Morskiej, w tym ponad 18 mln ton skroplonego gazu ziemnego. Prezydent Władimir Putin wydał dekret, zgodnie z którym do 2024 roku ruch towarowy wzdłuż Północnej Drogi Morskiej powinien wzrosnąć do 80 mln ton rocznie.
Christophe de Margerie (długość 299 m, szerokość 50 m i pojemność 173 600 m sześciennych) został zbudowany w południowokoreańskiej stoczni stocznia Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering Co. (DSME) i należy do operatora Sovcomflot.
Wyposażony jest w pędniki azymutalne napędu głównego. Jest tak zwanym DAT (double acting tanker), czyli zbiornikowcem przystosowanym do żeglugi w lodach zarówno normalnie dziobem do przodu, jak i rufą do przodu, co stosuje się przy cięższych warunkach zalodzenia. Jednostka taka ma oczywiście kształt rufy przystosowany do łamania lodu (podobnie, jak kształt dziobu), a także sterówkę dobrze przystosowaną do prowadzenia statku przez dłuższy czas rufą do przodu.
To pierwszy rodzaj gazowca arktycznego LNG (ARC7 ice-class tanker) o wzmocnionym kadłubie, przystosowanym do kruszenia pokrywy lodowej, i który będzie wykorzystywany do transportu gazu wydobywanego na Półwyspie Jamalskim przez firmę Yamal LNG. DSME podpisał kontrakt o wartości 4,8 mld dolarów na budowę 15 takich statków. Każdy z nich oszacowano na kwotę około 320 mln dolarów.
AL, z mediów