Na budowę drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską, czyli przekop Mierzei Wiślanej, zaplanowano w budżecie 2021 r. 700 mln zł - poinformował we wtorek w Sejmie Jerzy Materna, przewodniczący sejmowej komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Na program Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską zaplanowano na rok 2021 kwotę w wysokości 700 mln zł - powiedział podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów Jerzy Materna, przedstawiając opinię o projekcie przyszłorocznego budżetu państwa.
W czerwcu minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk mówił, że wartość samego przekopu to 992 mln zł. Natomiast na realizację całości inwestycji, łącznie z rozbudową portu w Elblągu, modernizacją rzeki Elbląg i budową mostu w Nowakowie oraz budową drogi wodnej zarezerwowano ponad 1,9 mld zł.
Według Urzędu Morskiego w Gdyni, całkowita długość nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany wyniesie blisko 23 kilometry. Samo przejście przez Zalew Wiślany wyniesie nieco ponad 10 kilometrów, po rzece Elbląg - także ponad 10 kilometrów, a pozostałe ok. 2,5 kilometra to odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał ma mieć 5 m głębokości.
Docelowo nowa droga wodna między Zatoką Gdańską a Zalewem Wiślanym ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości. Budowa kanału na Mierzei Wiślanej ma zakończyć się w 2022 r. Inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni.
Od prawie roku w miejscu planowanego kanału żeglugowego na Mierzei trwają prace budowlane. Powstają tam m.in. nabrzeża, prowadzone są wykopy, powstaje sztuczna wyspa.
autor: Łukasz Pawłowski
Fot.: Materiały prasowe NDI/BESIX
Za dwa miliardy na propagandę trochę jeszcze pograją
Opozycję wykończyli chyba tym, że nint nie będzie się palił do sprzatania tego bagna....
Zwracałem uwagę na projekt modernizacji toru wodnego do Szczecina realizowany już 20 lat. Koszt taki sam 2 mld złotych za 70 kilometrów trasy. Problem jest taki, że pogłębienie o 2m i poszerzenie o 100 m w dnie toru wodnego przekłada się na jedynie trzy nabrzeża jakie zarząd portów ma zbudować w Szczecinie. Czy było sens zaczynać ten projekt? 20 lat temu nie słuchano tych, którzy przypominali że port głębokowodny jest w Świnoujściu.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.