Żegluga

To Wody Polskie, a nie jak dotychczas marszałkowie województw, odpowiadają za wydawanie zgód i pozwoleń wodno-prawnych - zakłada znowelizowana w środę przez Sejm specustawa dot. przekopu Mierzei Wiślanej.

Za nowelą głosowało 409 posłów, sześciu było przeciw, a ośmiu wstrzymało się od głosu.

Nowelizacja specustawy dot. przekopu Mierzei Wiślanej dostosowuje ją do obowiązujących przepisów Prawa wodnego.

Zmiana ma charakter porządkowy, "wynika ze zmiany w zakresie Prawa wodnego i kompetencji w zakresie gospodarki wodnej - od 1 stycznia kompetencje w zakresie zarządzania wodami zostały powierzone Wodom Polskim; w dużej mierze dotyczy to przejęcia kompetencji od marszałków szczególnie w zakresie wydawania zgód wodno-prawnych i pozwoleń wodno-prawnych" - wyjaśniała podczas sejmowych prac nad nowelą wiceszefowa MGMiŻŚ Anna Moskwa.

Z kolei wiceminister GMiŻŚ Grzegorz Witkowski poinformował w Sejmie, że inwestycja wchodzi w ostatni etap przygotowań dokumentacji, a inwestor, czyli Urząd Morski w Gdyni kontynuuje prace związane z prowadzeniem przetargów.

Przypomniał, że 30 maja złożona została dokumentacja, w tym raport oddziaływania na środowisko, do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie. Jak wskazał, RDOŚ ma dwa miesiące (do końca lipca-PAP) na wydanie decyzji środowiskowej. W trzecim kwartale tego roku spodziewane jest wydanie pozwolenia na budowę, po szeroko przeprowadzonych konsultacjach - dodał Witkowski. W czwartym kwartale przeprowadzony zostanie przetarg na wyłonienie generalnego wykonawcy robót budowlanych i wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę inwestor (Urząd Morski w Gdyni-PAP) będzie mógł przygotować teren pod inwestycję. Ma się to stać na przełomie tego i przyszłego roku - mówił wiceminister.

Poseł Tadeusz Aziewicz (PO) ocenił podczas sejmowej debaty, że "korzyści z planowanego przekopu Mierzei, finansowanego z pieniędzy publicznych, są mocno dyskusyjne".

"Rząd, przesądzając o skierowaniu ogromnych środków w wątpliwe przedsięwzięcie, wziął na siebie odpowiedzialność. (...) Czas pokaże, czy kredyt zaufania nie był udzielony na wyrost" - podkreślił Aziewicz. Dodał, że PO będzie "śledzić każdy krok dotyczący tego przedsięwzięcia i rozliczać rząd z każdej wydanej złotówki".

Andrzej Kobylarz (Kukiz'15) zaapelował, "by nie krytykować inwestycji, bo ona jest kluczowa dla Warmii i Mazur, a także dla Trójmiasta". Jak wskazał, przewóz towarów drogą wodną przez kanał na Mierzei odciąży ruch drogowy na Pomorzu, w tym na obwodnicy Trójmiasta.

Przypomniał, że to od decyzji rosyjskich władz zależy obecnie, czy żegluga na Zalewie Wiślanym może się odbywać. Chodzi bowiem o to, że Rosjanie wydają zgodę na przejście jednostek przez jedyne naturalne przejście z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany - cieśninę pilawską.

Poseł Mirosław Pampuch (Nowoczesna) wskazał, że jego ugrupowanie nie jest przeciwne budowie kanału, jednak, jak powiedział, "będzie się przyglądać, czy zmienione zapisy dotyczące wydawania zgód i pozwoleń wodno-prawnych przez przedsiębiorstwo Wody Polskie nie będą służyć obejściu przepisów ochrony środowiska".

Kazimierz Kotowski (PSL-Unia Europejskich Demokratów) podkreślił, że "jego ugrupowanie rozumie potrzeby gospodarcze samorządów zainteresowanych inwestycją". Wskazał, że "to rząd bierze na siebie odpowiedzialność zarówno za wypełnienie procedur związanych z przedsięwzięciem, jak i założeń ekonomicznych".

Według rządu przekop Mierzei Wiślanej to inwestycja kluczowa, która ma ożywić gospodarczo Warmię i Mazury, a jednocześnie projekt ten realizowany jest pod kątem bezpieczeństwa państwa.

Zarząd woj. pomorskiego negatywnie zaopiniował plany inwestycji. W jego ocenie budzi ona obawy ze względów ekonomicznych i przyrodniczych. Z kolei sejmik województwa warmińsko-mazurskiego przyjął stanowisko, w którym poparł plan przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Jak ocenił, jest to inwestycja istotna dla rozwoju całego subregionu elbląskiego.

Przekop przez Mierzeję Wiślaną, jeden z głównych projektów rządu PiS, ma powstać w miejscowości Nowy Świat, liczyć będzie ok. 1300 m długości i 5 m głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 m. Przez kanał będą mogły przepływać statki o długości 100 metrów i szerokości 20 metrów.

W maju 2016 r. specjalną uchwałę w sprawie budowy kanału żeglugowego pod nazwą "Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską" podjął rząd. Koszt przekopu, który miałby powstać w latach 2017-2022, szacowano na 880 mln zł. W ubiegłym roku parlament przyjął specjalną ustawę w tej sprawie. W środę Sejm przyjął nowelizację tej specustawy.

autorka: Agnieszka Libudzka

-1 przekop
dawno powinno być przekopane ,nie żeby rusek nam mówił czy wolno przepływać czy nie
10 czerwiec 2018 : 07:07 jozef | Zgłoś
0 Ale co tam niby
ma przepływać? kajaki? głębokość toru wodnego do cieśniny to 2.2 m więc co ma za znaczenie co gada Rusek, skoro i tak tamtędy nic nie pływa?
21 czerwiec 2018 : 17:16 matbosman | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter